@Anal_i_zator film jest ucięty dokładnie na znaku ograniczającym prędkość do 40km/h, jakby ten kierowca jechał 40 to nie musiałby hamować.
Żeby nie było, dobrze że zatrąbił bo teraz będzie może ten rowerzysta zwracał uwagę i nie zginie w tym miejscu.
Słabo że kierowca ignoruje organicznie prędkości i widząc rowerzystę który się nie odwraca hamuje w ostatniej chwili. Jakby tam był piach to mógłby uderzyć w tego pana co walił pod prąd.
@Defender: Nie - to promowanie samochodu jako lekarstwa na wszystkie bolączki transportowe jest błędem ;) Im więcej rowerzystów i pasażerów komunikacji miejskiej, tym mniejsze korki dla tych, co to koniecznie muszą pod samą klatkę w bloku/wejście do marketu/pracy samochodem... Zaparkowanie kilkadziesiąt metrów dalej to ujma na honorze i niesamowity wysiłek fizyczny przejścia z samochodu do wejścia do obiektu.
Odnoszę wrażenie, że najbardziej kulturalni/wyrozumiali są ci, którzy wykorzystują różnorakie środki transportu.
Odnoszę wrażenie, że najbardziej kulturalni/wyrozumiali są ci, którzy wykorzystują różnorakie środki transportu.
@rzymo0: Poza tym jeżdżąc autem wie się czasem aż za dobrze, że są sytuacje, w których kierowca choćby był najbardziej życzliwym dla rowerzystów człowiekiem na ziemi nie może zrobić nic, jak mu się na pałę wjeżdża pod maskę.
A nagrywający agresywny debil zamiast bezpiecznie ominąć rowerzystę albo zwolnić to trzeba dojechać i ostro dać po klaksonie w myśl zasady mam kamerkę więc to ja jeżdżę prawidłowo i muszę ganić drogowych piratów.
prawdą" - jakieś dowody na te rewelacje, czy po prostu to Twoje przeświadczenie zbudowane na podstawie materiałów wrzucanych na wykop, które raczej nigdy nie pokazują prawidłowo jadących rowerzystów (no bo po co)?
@Grosfeld: Też mam takie przeświadczenie zbudowane na podstawie własnych obserwacji zza kierownicy. Być może ci jeżdżący prawidłowo po DDR, nie rzucają się w oczy kierowcom i kamerom.
prawo zakazujące (czy ograniczające?) trąbienie na rowerzystów
@fervi: W ogóle nie wolno używać klaksonu w terenie zabudowanym, chyba że ktoś stwarza niebezpieczeństwo i możesz kogoś ostrzec. Ten rowerzysta ładnie poprosił by go rozjechać na środku drogi. W końcu ktoś go rozjedzie jak ślimaka, zostanie z niego mokra plama, smutek i żal. Jak jest tak głupi, żeby wpierdzielać się wprost pod jadące auto to czego po nim oczekiwać? To nie jest
Komentarze (211)
najlepsze
Żeby nie było, dobrze że zatrąbił bo teraz będzie może ten rowerzysta zwracał uwagę i nie zginie w tym miejscu.
Słabo że kierowca ignoruje organicznie prędkości i widząc rowerzystę który się nie odwraca hamuje w ostatniej chwili. Jakby tam był piach to mógłby uderzyć w tego pana co walił pod prąd.
Odnoszę wrażenie, że najbardziej kulturalni/wyrozumiali są ci, którzy wykorzystują różnorakie środki transportu.
@rzymo0: Poza tym jeżdżąc autem wie się czasem aż za dobrze, że są sytuacje, w których kierowca choćby był najbardziej życzliwym dla rowerzystów człowiekiem na ziemi nie może zrobić nic, jak mu się na pałę wjeżdża pod maskę.
@Grosfeld: Też mam takie przeświadczenie zbudowane na podstawie własnych obserwacji zza kierownicy. Być może ci jeżdżący prawidłowo po DDR, nie rzucają się w oczy kierowcom i kamerom.
@fervi: W ogóle nie wolno używać klaksonu w terenie zabudowanym, chyba że ktoś stwarza niebezpieczeństwo i możesz kogoś ostrzec. Ten rowerzysta ładnie poprosił by go rozjechać na środku drogi. W końcu ktoś go rozjedzie jak ślimaka, zostanie z niego mokra plama, smutek i żal. Jak jest tak głupi, żeby wpierdzielać się wprost pod jadące auto to czego po nim oczekiwać?
To nie jest
Autorytet. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)