Ochroniarze w Biedronce dręczyli upośledzonego
Ochroniarze w jednej ze słupskich Biedronek perfidnie zadrwili z upośledzonego klienta sklepu. Robili mu testy, podrobili legitymację i obiecali pracę... Zrobili to... dla żartu, bo był "upierdliwy"
polska1982 z- #
- #
- #
- #
- #
- 123
Komentarze (123)
najlepsze
Niedawno w Bielawskiej biedronce podszedł do mnie jakiś żulek z ochroniarzem i próbowali wyłudzić " złotóweczke do browara"
@zmudeg: Przecież to nie kwestia Biedry, a 90% sklepów (dane z czapy). Mają być tani, więc grupa inwalidzka i często zajmują się sprzątaniem, towarem itd.
-Gdzie pracujesz?
-jestem ochroniarzem w biedronce
xd
Ta branża i tak nie będzie miała dobrej opinii w takim społeczeństwie jak nasze.
Większość ludzi patrzy na ochroniarzy z góry i czują się od nich lepsi. Mało tego, pracownikami ochrony w większości przypadków się gardzi i traktuję jak śmieci.
Wystarczy poczytać komentarze tu czy gdzie indziej.
Przypomina mi się sytuacja jak wieszano psy na dziadku który podobno nie chciał wypuścić karetki z parkingu podziemnego. Oczywiście cała historia była całkowicie
Do niedawna paradował dumnie w jakimś swoim kombinezonie z kieszeniami a'la bomber, z napisem ochrona na plecach, ale ostatnio go wcisnęli w zwykły strój ciecia. xD
Zawsze kątem oka obserwuję co ten typ #!$%@?, jakie strzela pozy i groźne miny, no po prostu mistrz. xD
Bez jaj xDD
Żródło obrazka: http://www.ipiss.com.pl/wp-content/uploads/downloads/2014/01/R3_Sytuacja-ON_1.pdf