Listonosz nie dzwoni ani razu. Słabo opłacani doręczyciele pracują coraz gorzej
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_AHj0Om75c2VWJD0IzWT6v3I1iwcdj0mQ,w300h194.jpg)
Rodzina cały dzień na zmianę czuwa w domu, by nie przegapić paczki, a wieczorem z serwisu internetowego Poczty Polskiej dowiaduje się, że była „próba dostarczenia”. Nadane ekspresem z Krakowa do Warszawy opony mimo monitów kilka dni leżą na składzie w Warszawie i nic się z nimi nie dzieje.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/rybak_fischermann_JEK0HTz92c,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 342
Komentarze (342)
najlepsze
xD
Coraz bardziej zaczynam doceniać InPost a ostatnio nawet idzie do mnie zamówienie Paczką w ruchu.
@leon81: Do niedawna byłem fanbojem inpostu (xD), wszystko jak leci zamawiałem do paczkomatu, bo #!$%@?ło mnie, że miałem do wyboru polecony i stanie na poczcie po odbiór po pracy, albo kuriera i kombinowanie, jak tu zrobić, żeby dotarł pod właściwy adres, bo nigdy nie wiem, czy będzie próbował doręczyć
Ale co ja tam wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jak chcesz kupić kopertę i znaczek na poczcie to szybciej mi pojechać do paczkomatu i nadać tam przesyłkę. Zamknąć ten przeżytek prl zwany pocztą.
Rano jest awizo, list na poczcie wieczorem następnego dnia.
Innym razem wysyłałem paczkę zagraniczną z potwierdzeniem odbioru (dodatkowo płatnym) . Niestety potwierdzenie do mnie nie dotarło. Po złożeniu skargi otrzymałem odpowiedź że skoro paczka dotarła to reklamacja za brak potwierdzenia nie może być uznana.
Może nie zarabiała 2100 bardziej w granicach 3500 PLN bo miała dużo lat wysługi itp.
Trochę opowiadała co się na poczcie dzieje, mieli odgórnie narzucone że muszą sprzedać jakies produkty jak konta bankowe, ubezpieczenia, ... nawet znicze pewnego razu muszeli nosić. Z powodu braku ludzi jeden listonosz musiał obsługiwać 2-3 rejony (sytuacja na poczcie we Wrocławiu).
@borostfor: no ale to zwalanie winy na braki kadrowe jest smieszne - banda cwaniakow na gorze dorzuca nie zwiazane z poczta produkty na barki listonoszy, płaci grosze a Ty piszesz że problemem braki kadrowe wtf? To ustawowo przydzielmy im siła ludzi to dorzuca kolejne gówna do wciskania, zmniejsza ceny by zwiekszyc konkurencyjność - zwiekszy sie liczba przesyłek i bedziemy znowu w
W PP trzyma mnie tylko przyjaźń z moimi klientami którym dostarczam przesyłki - uwielbiam tych ludzi.
Zarobki... Zarabiam 1700-1800 na rękę miesięcznie - zależy czy jest premia czy nie. Robię codziennie dziesiątki km więc zakupiłem sobie samochód mały w gazie.
Niestety - mimo, że wydawałoby się to oczywiste, to nie ma żadnego potwierdzenia sms lub mailowego, gdy do skrytki trafi przesyłka.
Ale PP wprowadziła iście przełomowe rozwiązanie - eAwizo.
Tzn. jak przesyłka jest awizowana, to przychodzi SMS i mail.
A, że każda moja przesyłka polecona do skrytki jest awizowana (bo nie chciałem podpisywać upoważnienia, by je odbierali w moim imieniu), to pomyślałem, że to dobre rozwiązanie.
Ot - przypadek.
Wcześniej brałem przesyłki na najbliższy UP na Poste Restante.
Wtedy zamiast ulicy pisze się "Poste Restante", a zamiast miejscowości pisze się Miejscowość + nr UP.
Jak poczta mój najbliższy UP zmieniła w Filię innego UP, to zaczęły się cyrki.
Bo oczywiście PP przerasta zadanie dostarczenia przesyłki wg kodu pocztowego i za każdym razem w systemie pokazywało się, ze czeka na odbiór, a w FUP przesyłki BRAK.
"
A najlepsza akcja w placówce gdzie odbierałem awizo. Pytam okienkowej betonowej wyjadaczki dlaczego listonosz 3 raz w tym roku (za dużo paczek nie dostaje) zostawia mi awizo i nawet nie zadzwoni, to w opowiedzi usłyszałem
Tak mi odpowiedzieli:
"Z dalszych wyjaśnień listonosza wiadomo również, że w ostatnim czasie otrzymał do doręczenia duże ilości przesyłek rejestrowanych o dużym gabarycie i nie był w stanie zabrać ich wszystkich w rejon. W związku z powyższym aby nie opóźnić ich dostarczenia adresatom, pracownik awizował przesyłki do odbioru w placówce pocztowej bez zabierania ich w rejon"
Płacisz za doręczenie przesyłki do domu, a oni nawet jej nie próbują doręczyć... beton...
Czy w waszym pobliskim urzędzie pocztowym też macie taką patologię urzędową jak u mnie.
Posłużę się przykładem:
Zamówiłem przesyłkę listem poleconym, małe gówienko co mieściło się bez problemu do koperty i tym bardziej do otworu listowego w skrzynce. Waga jakieś 15 gramów. (nie nie zamawiałem maryśki hehe) Przychodzę z pracy a w skrzynce awizo.
Idę na pocztę, odbieram przesyłkę i widzę pakunek nieco większy od
Chłopie co to ma do rzeczy? Czy ja powiedziałem że zamawiam telewizor w paczce i listonosz mi nie przyniósł? To był list polecony ponieważ zawartość ważyła 15 gramów ( Gabarytowo 10x5x2 cm )a towar kosztował 4 zł. Jak masz ochotę dopłacać do interesu 15 zł za kuriera bo takie masz przekonania to proszę bardzo, droga wolna. Pozwól, że
Problem to przede wszystkim polecone wielkości 1m na 1 m. Poczta żeby zarobić za wszelką cenę przyjmuje polecone do 2kg bez znaczenia na rozmiar. Mogą to być buty, poduszka itd. Listonosz musi to nosić, a jak nie pasuje to weź wózek. Dodatkowo sprzedaż kartek świątecznych, gazet, zniczy, książek, ubezpieczeń, kredytów, roznoszenie ulotek, gazet regionalnych w liczbie 900 w ciągu 2 dni + emerytury, renty i do tego np. 200 poleconych
@callisto: no pewnie, 21 wiek ale wszystko miejmy papierowe:)!
W końcu większość przesyłek z Chim tam trafia.