Listonosz nie dzwoni ani razu. Słabo opłacani doręczyciele pracują coraz gorzej
Rodzina cały dzień na zmianę czuwa w domu, by nie przegapić paczki, a wieczorem z serwisu internetowego Poczty Polskiej dowiaduje się, że była „próba dostarczenia”. Nadane ekspresem z Krakowa do Warszawy opony mimo monitów kilka dni leżą na składzie w Warszawie i nic się z nimi nie dzieje.
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- #
- 342
- Odpowiedz
Komentarze (342)
najlepsze
W PP trzyma mnie tylko przyjaźń z moimi klientami którym dostarczam przesyłki - uwielbiam tych ludzi.
Zarobki... Zarabiam 1700-1800 na rękę miesięcznie - zależy czy jest premia czy nie. Robię codziennie dziesiątki km więc zakupiłem sobie samochód mały w gazie.
Niestety - mimo, że wydawałoby się to oczywiste, to nie ma żadnego potwierdzenia sms lub mailowego, gdy do skrytki trafi przesyłka.
Ale PP wprowadziła iście przełomowe rozwiązanie - eAwizo.
Tzn. jak przesyłka jest awizowana, to przychodzi SMS i mail.
A, że każda moja przesyłka polecona do skrytki jest awizowana (bo nie chciałem podpisywać upoważnienia, by je odbierali w moim imieniu), to pomyślałem, że to dobre rozwiązanie.
Ot - przypadek.
Wcześniej brałem przesyłki na najbliższy UP na Poste Restante.
Wtedy zamiast ulicy pisze się "Poste Restante", a zamiast miejscowości pisze się Miejscowość + nr UP.
Jak poczta mój najbliższy UP zmieniła w Filię innego UP, to zaczęły się cyrki.
Bo oczywiście PP przerasta zadanie dostarczenia przesyłki wg kodu pocztowego i za każdym razem w systemie pokazywało się, ze czeka na odbiór, a w FUP przesyłki BRAK.
"
A najlepsza akcja w placówce gdzie odbierałem awizo. Pytam okienkowej betonowej wyjadaczki dlaczego listonosz 3 raz w tym roku (za dużo paczek nie dostaje) zostawia mi awizo i nawet nie zadzwoni, to w opowiedzi usłyszałem
Tak mi odpowiedzieli:
"Z dalszych wyjaśnień listonosza wiadomo również, że w ostatnim czasie otrzymał do doręczenia duże ilości przesyłek rejestrowanych o dużym gabarycie i nie był w stanie zabrać ich wszystkich w rejon. W związku z powyższym aby nie opóźnić ich dostarczenia adresatom, pracownik awizował przesyłki do odbioru w placówce pocztowej bez zabierania ich w rejon"
Płacisz za doręczenie przesyłki do domu, a oni nawet jej nie próbują doręczyć... beton...
Czy w waszym pobliskim urzędzie pocztowym też macie taką patologię urzędową jak u mnie.
Posłużę się przykładem:
Zamówiłem przesyłkę listem poleconym, małe gówienko co mieściło się bez problemu do koperty i tym bardziej do otworu listowego w skrzynce. Waga jakieś 15 gramów. (nie nie zamawiałem maryśki hehe) Przychodzę z pracy a w skrzynce awizo.
Idę na pocztę, odbieram przesyłkę i widzę pakunek nieco większy od
Chłopie co to ma do rzeczy? Czy ja powiedziałem że zamawiam telewizor w paczce i listonosz mi nie przyniósł? To był list polecony ponieważ zawartość ważyła 15 gramów ( Gabarytowo 10x5x2 cm )a towar kosztował 4 zł. Jak masz ochotę dopłacać do interesu 15 zł za kuriera bo takie masz przekonania to proszę bardzo, droga wolna. Pozwól, że