No, to jest problem... ale od strony ateistów nie jest lepiej. Dowodu na istnienie Boga nikomu nie dasz, tak samo jak na jego nie istnienie - sprawa jest więc otwarta, a próba zamknięcia jej na korzyść jednej ze stron jest po prostu głupia...
Utarło się dziwnie przekonanie, typu "jestem ateistą, to jestem lepszy, bo nie jestem głupi jak jakiś katol". Nietrudno stwierdzić, że ktoś tak twierdzący jest tak samo, jeśli nie głupszy,
@wojtek858: hmm, nie do końca, bo może być np. tak, że jesteś jedyną osobą, i wszystko dzieje się w Twojej głowie. Wówczas nie miałbyś ojca, wyobrażałbyś sobie, że masz, ale tak naprawdę byłoby inaczej. Podobnie większość wierzących nie WIERZY, tylko 'WIE', że jest Bóg.
@red7: Kreacjonizm i ewolucja są nie do końca związane z religijnością lub ateizmem. :) Wśród osób wierzących w Boga są ewolucjoniści i kreacjoniści (tych pierwszych jest pewnie nawet więcej), więc łączenie ewolucji z ateizmem nie ma sensu. Są też ateiści którzy przynajmniej częściowo wierzą w kreacjonizm, na przykład raelianie którzy wierzą że ludzkość powstała nie naturalnie w procesie ewolucji, tylko przez manipulacje genetyczne Obcych.
Komentarze (64)
najlepsze
Utarło się dziwnie przekonanie, typu "jestem ateistą, to jestem lepszy, bo nie jestem głupi jak jakiś katol". Nietrudno stwierdzić, że ktoś tak twierdzący jest tak samo, jeśli nie głupszy,
"Ach już nawet nie chce mi się pisać wywodów o ateistach, to po prostu grupa jak każda inna, większość z nich to po prostu d!$!%e."
tylko tyle mi wystarczy...
Szczerze mówiąc to przykład z demonem do mnie nie przemawia, bo zakazany owoc był "próbą" - i tu leży znacznie lepszy argument:
Dlaczego ludzie zerwali
Komentarz usunięty przez moderatora
- Boga nie ma, powstaliśmy z niczego
- Tak? To udowodnij.
-