Na butach do biegania się zupełnie nie znam, ale mam casualowe NB 574, w których chodzę na codzien i są to chyba najwygodniejsze buty, jakie kiedykolwiek miałem. W dodatku świetna jakość wykonania, mecze je praktycznie codziennie od półtora roku i ciągle służą.
Całą młodość grałem w takich korkach i nogi mnie bolały tak samo jak kolegów co grali w lepszych czy gorszych. New balanse zapomniał chyba, że buty z Lidl i ich idą z tej samej fabryki i podobnych materiałów.
Moim zdaniem wielkiej różnicy między nimi nie ma. Płaci się za znaczek i tyle. Swego czasu kumpel, który wyczynowo trenował bieganie (mistrzem Polski w sztafecie nawet był) polecił mi buty asics. Mówił, że to jedyne buty, które przy jego ekstremalnym używaniu wytrzymywały dłużej. Wszystkie nike adidasy reeboki po kilku miesiącach się rozpadały. Zakupiłem najtańszy model za niecałe 200pln i w sumie trzymają się już 4 lata, z tym, że ja biegaczem rekreacyjnym
Kiedyś New Balance był casual, ale cioty w rurkach zaczęły podwijać rury i nosić snikersy z N. Teraz #!$%@? banany zaczęły wozić się w kurtkach Stone Island po WWA i krew człowieka zalewa.
Obie te firmy warte siebie. NB rozleciały mi się po 3 miesiącach oczywiście z winy użytkownika jak zwykle bo musiałem być na misji kosmicznej. Tworzywo sztuczne popękało wg gwaranta od niskiej temperatury.... łooooot, reklamacja w lipcu. Lidl no cóż to takie bazary pod dachem z kiepskiej jakości towarem.
Komentarze (187)
najlepsze
Swego czasu kumpel, który wyczynowo trenował bieganie (mistrzem Polski w sztafecie nawet był) polecił mi buty asics. Mówił, że to jedyne buty, które przy jego ekstremalnym używaniu wytrzymywały dłużej. Wszystkie nike adidasy reeboki po kilku miesiącach się rozpadały. Zakupiłem najtańszy model za niecałe 200pln i w sumie trzymają się już 4 lata, z tym, że ja biegaczem rekreacyjnym
Komentarz usunięty przez moderatora