Zdjęcie przedstawia pełną salwę burtową z 9 dział.
"Główne uzbrojenie pancerników typu Iowa stanowi dziewięć odtylcowych dział morskich Mark 7 kalibru 406 mm (16 cali) i długości luf wynoszącej 50 kalibrów[e] zainstalowanych w trzech wieżach artyleryjskich: dwóch w części dziobowej i jednej na rufie okrętu, określanych jako konfiguracja „2-A-1”. Długość luf wynosi 20 metrów (50 razy kaliber 406 mm mierzona od czoła zamka do wylotu lufy)[31] z czego około 13
Dodam tylko, że ze względu na kształty z daleka nie wydają się one jakieś olbrzymie. Ale gdy wejdziemy na pokład jakiegokolwiek to zdamy sobie sprawę, że jakby usunąć nadbudówki to można byłoby na nim zorganizować niejedną olimpiadę
od biedy informacja nieprawdziwa. Poza pancernikami są tam zdjęcia krążowników liniowych( takie lżej opancerzone i słabiej uzbrojone ale szybsze jednostki pościgowo rozpoznawcze , mające polować na krążowniki, które też mogły wspierać flotę pancerników, przez słaby pancerz, szczególnie brytyjskie miały bardzo wybuchowy temperament) oraz wpadło tam kilka pancerników kieszonkowych które nie były pancernikami ale krążownikami.
Pływająca forteca, budzi podziw. Z okresu II WŚ, pomijajac Anglie i ich wspaniałą marynarke, Japończycy koksili na morzu. O ile dobrze pamietam to mieli najwiekszy okret wojenny (Yamamoto? Chociaz to chyba nazwisko generała:) ) i "podwodne lotniskowce". Chcialbym zobaczyc okret dwa razy wiekszy od ubootów z hangaremna trzy samoloty :) wspaniala mysl techniczna
Paradoksalnie wojna o panowanie na Pacyfiku rozegrała się w powietrzu - nawet słynny Yamato poległ "z rąk" samolotów a nie okrętów US NAVY. Po Bitwie o Midway, gdzie Japończycy właściwie stracili trzon swojego lotnictwa morskiego - 4 lotniskowce i grubo ponad 200 samolotów - potem już się właściwie tylko bronili przed Amerykanami i gdyby nie ich wręcz samobójcza walka na lądzie, to działania wojenne
Zadziwił mnie pancernik o nazwie Posen czyli Poznań. Śląsk czy Pomorze rozumiem, bo w tych czasach były niemieckie i uważane były za rdzenne niemieckie tereny, ale Poznań?!
A Brytyjczycy więcej pancerników mieli jak wszystkie potęgi Europy razem wzięte.
Szkoda, ze nigdy nie doszlo do pojedynku Yamato kontra jakies amerykanskie pancerniki powiedzmy klasy Iowa. Kiedys w necie czytalem, taakie fajne opracowanie,ze wcale niekoniecznie Japonczyk by zmasakrowal Amerykanca, te mialy nowoczesniejsze pancerze, szybkostrzelnosc itd. Poza tym trzeba pamietac,z e japonska technologia wojenna nie byla tak nie zawodna jak obecnie. W ksiazce o ubotach wspomagajacych japonczykow (malo znany rozdzial historii - ksiazka "szare wielki hitlera Lawrence Paterson") , Nemcy byli zszokowani jak prymitywne
Poza tym trzeba pamietac,z e japonska technologia wojenna nie byla tak nie zawodna jak obecnie.
@manstain: Powiedz to Anglikom z zatopionych "Prince of Wales" i "Repulse", Holendrom którzy dostali w 4 litery na Morzu Jawajskim, Jankesom z zatopionych w płytkim porcie Pearl Harbor pancerników, powiedz o tej prymitywnej technice marynarzom z ciężkich krążowników amerykańskich, które wielokrotnie dostały od Japońców baty w nocy (czasem nawet od samych niszczycieli), pomimo (wyłącznego) dysponowania radarem.
Komentarze (43)
najlepsze
Jest moc.
Oczywiście USS Iowa
źródło: comment_GBeWW3Mf0sFjOb5ifAWFpLA7ib937GwL.jpg
PobierzZdjęcie przedstawia pełną salwę burtową z 9 dział.
"Główne uzbrojenie pancerników typu Iowa stanowi dziewięć odtylcowych dział morskich Mark 7 kalibru 406 mm (16 cali) i długości luf wynoszącej 50 kalibrów[e] zainstalowanych w trzech wieżach artyleryjskich: dwóch w części dziobowej i jednej na rufie okrętu, określanych jako konfiguracja „2-A-1”. Długość luf wynosi 20 metrów (50 razy kaliber 406 mm mierzona od czoła zamka do wylotu lufy)[31] z czego około 13
źródło: comment_ErLjd4hMKziaCJ73SIkZllesN1PzMYCE.jpg
Pobierzhttp://msnbcmedia.msn.com/j/MSNBC/Components/Photo/_new/120518-ussiowa-1230a.photoblog600.jpg
@sponge: Klasa okrętu to: okręt podwodny, krążownik, lotniskowiec, korweta... Grupa okrętów według tego samego (czy zbliżonego) projektu to typ.
Paradoksalnie wojna o panowanie na Pacyfiku rozegrała się w powietrzu - nawet słynny Yamato poległ "z rąk" samolotów a nie okrętów US NAVY. Po Bitwie o Midway, gdzie Japończycy właściwie stracili trzon swojego lotnictwa morskiego - 4 lotniskowce i grubo ponad 200 samolotów - potem już się właściwie tylko bronili przed Amerykanami i gdyby nie ich wręcz samobójcza walka na lądzie, to działania wojenne
A obok U-Boot zanurzony.
Zadziwił mnie pancernik o nazwie Posen czyli Poznań. Śląsk czy Pomorze rozumiem, bo w tych czasach były niemieckie i uważane były za rdzenne niemieckie tereny, ale Poznań?!
A Brytyjczycy więcej pancerników mieli jak wszystkie potęgi Europy razem wzięte.
http://www.youtube.com/watch?v=JjAia2qIwLs#t=121
niezupełnie - mieli niezłe osiągnięcia jeszcze w latach 30-tych; do dzisiaj stosujesz anteny Yagi-Uda ;)
Obecnie uznaje się, że po prostu wojskowi niedostatecznie wykorzystali swoich inżynierów...
Do tego w czasie wojny o ile pamiętam dostali know-how od Niemców.
tu zgoda. Nie docenili amerykańskiej floty podwodnej.
Ogólnie
@manstain: Powiedz to Anglikom z zatopionych "Prince of Wales" i "Repulse", Holendrom którzy dostali w 4 litery na Morzu Jawajskim, Jankesom z zatopionych w płytkim porcie Pearl Harbor pancerników, powiedz o tej prymitywnej technice marynarzom z ciężkich krążowników amerykańskich, które wielokrotnie dostały od Japońców baty w nocy (czasem nawet od samych niszczycieli), pomimo (wyłącznego) dysponowania radarem.