Leniwe odchudzanie
Nasilającą się niemal od 50 lat epidemię otyłości coraz wyraźniej charakteryzuje pewien paradoks: im „bardziej” wiemy, dlaczego tyjemy, tym więcej mamy otyłych. Jak to możliwe, skoro rozwiązanie problemu jest, zdaniem ekspertów, tak dobrze znane..?
s.....e z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
Oglądałem ostatnio jakiś program o walce z otyłością, koleś ważył jakieś 250 kg, dostał trenera, dietę, sprzęt. W miesiąc zrzucił 40 kg. Po czym efekt się zatrzymał i odwrócił. Dlaczego? Bo powrócił do swoich nawyków. Myślę, że problemem jest psychika i brak wytrwałości, bo ciało nie jest z natury maszyną złośliwą, która dba
jest bardzo popularny mit, jakoby tłuszcz był głównym winowajcą otyłości. wciska się ludziom produkty fatfree ale za to z podwójną porcją węgli, a potem dziwota, dlaczego ludzie coraz grubsi, choć ćwiczą i trzymają dietę niskotłuszczową ;) ponadto bardzo ważna jest też kwestia gęstości energetycznej pokarmów.
Co w tym dziwnego? W bardziej rozwiniętych krajach każdy ma dostęp do żywności; tańsze jedzenie zwykle jest tłustsze i/lub ma dużo cukru.
Poza tym termodynamiki nie oszukasz- spalając więcej kalorii niż się je przyjmuje będzie się traciło masę ciała. Przy ćwiczeniach
W skrócie: osoby otyłe muszą znaleźć sobie inny bodziec - czynność zajmującą ręce miedzy innymi (robótki ręczne, sklejanie modeli, pisanie programów:>, malowanie, rysowanie, gra na instrumencie itp. ) - dający szczęście, jednak maja utrudnione zadanie, bo już są grubi.
A co do programowania, oto dowód:
http://www.wykop.pl/link/1449051/koles-ktory-mysli-ze-nie-musimy-jesc/
Dziwne to. Rok temu w wakacje "praktykowałem" na budowie. Schudłem 8 kilo, wperdzielałem za dwóch i bardzo tłusto. Jedyne osoby z brzuchem na budowie to kierownik i brygadzista ( i jeden murarz,
@wicikumoza:
http://www.youtube.com/watch?v=h0zD1gj0pXk&list=PL39F782316B425249&index=1
@scape: No właśnie: ŻPM.