Prawda o roku 2012.
Tak! Zgadza się jest to kolejny artykuł o roku 2012. Lecz tym razem ktoś wreszcie poszedł po rozum do głowy i to nie byle jakiej głowy! Przedstawiam wywiad z Davidem Morrisonem starszym naukowcem astrobiologi w instytucie NASA dotyczący zagłady roku 2012. I w końcu wiadomo na czym stoimy. Zapraszam gorąco !
Antyglobalista z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
Ot cała prawda ;)
Poza tym niewykluczone, że Chiny wywołają 3-cią wojnę światową. Nie żebym miał silne podstawy tak twierdzić, ale analogiczna sytuacja zdarzyła się przed 2 wojną - Niemcy organizowały olimpiadę, i wyglądało to podobnie do tej z Pekinu.
Jest też jeszcze
Ale brednie.... świat jest oparty na walce - wojnie - i nic i nikt tego nie zmieni. Ludzie nigdy nie będą zmęczeni kłótniami i walkami bo to jest jeden z wyników walki o przetrwanie jednostek, grup społecznych, narodów
nie będzie końca świata?
a ja właśnie sprzedałem dom, meble i wszystko, zwolniłem się z pracy, powiedziałem żonie co o niej na prawdę myślę...
wyszło mi z wyliczeń, ze za kasę ze sprzedaży wszystkiego, przeżyję te ostatnie 4 lata w luksusie otoczony panienkami... to taka emerytura miała być... mam już bilet na Tahiti, kurde... i co teraz?
może? :P
Mam plan - zostanę takim prorokiem jak ci co teraz przewidują zagładę w 2012. Napiszę książkę o Newtonie, może film jakiś. Dzięki temu będę miał grubo w skarpecie na stare lata, dzięki idiotom, którzy to kupią. Tylko nie ukradnijcie mi pomysłu ;)
To tylko ocena niektórych prognoz, przepowiedni, teorii itd.
Prawdę o 2012 poznamy w 2012 - i to jest pewne.
A z kalendarzem Majów - zgadza się. Oni rzeczywiście nie mieli żadnej przepowiedni. Po prostu doprowadzili kalendarz do 21.12.2012 i dalej już nie ma nic - koniec ich kalendarza.
Jak przebiegunowanie mogłoby wpłynąć na życie elektroniki, wyjaśnisz mi? ;]
Poza tym, z tym kalendarzem majów to lipa. Mogę przysiąc, że około 2000 roku oglądałem program dokumentalny o tym kalendarzu i mówiono wyraźnie, że kończy się 2020.
a mój 31 grudnia
Rząd (a co za tym idzie - i media) mają swoją wersję zdarzeń 9/11, Al Gore ma swoją wersję nt. globalnego ocieplenia, a chrześcijanie swoją wersję nt. powstania świata. Co uznajemy za prawdę to kwestia wiary, wiedzy oraz ignorancji.
Podobnie sprawa miała się w latach dziewięćdziesiątych z tym tylko, że dotyczyła ataków z wykorzystaniem samolotów. Około roku 1999 plan zaczął sie krystalizować co celu ataku i prawdopodobnej daty wykonania. Oczywiście całość objęta była najwyższą tajemnicą. Ujawnienie dokładnych danych co do miejsca i godziny, pozwoliło MOSADOWI na ostrzeżenie wszystkich obywateli Izraela pracujących w WTC. Wcale nie trzeba było ostrzegać ich na wiele miesięcy przed - wystarczyło kilka godzin przed atakiem i po sprawie.
W przypadku planetoidy w 2012 jest podobnie. Przygotowuje się ludzi na jakieś wydarzenie, ale jednocześnie ośmiesza całą sprawę przepowiedniami itp. To naturalnie wywołuje uśmiech na ustach i sprawia, że wszyscy patrzą na to z przymrożeniem oka. Nikt w to zwyczajnie nie wierzy - i o to chodzi żeby nie wierzył. Jeszcze by tylko tego brakowało, żeby z powodu uwiarygodnionej wiadomości o zbliżającej się zagładzie znacznej części ludzkości, wybuchła totalna panika i wojna. Bo po co robić cokolwiek, w cokolwiek inwestować, wysilać się itd skoro wiadomo co będzie. Myślicie, że ludzie nagle w obliczu takiego niebezpieczeństwa zjednoczyliby się jak na przepełnionym patriotyzmem amerykańskim filmie o bohaterach ratujących świat przed zagładą, i wszyscy wespół zaczęliby by wielbić Pana, być dla siebie dobrymi, pomocnymi i kochać się? Ależ oczywiście, że nie. Zachowywaliby się zgodnie z najsilniejszym z instynktów - instynktem zachowania życia. Natura postępowania w zgromadzeniu przekraczającym 5 osób, które znajdzie się w obliczu zagrożenia jest takia, że wszyscy rzucają się do ucieczki. Znika solidarność, znika współczucie, żal, chęć ratowania innych itd. Nie bądźcie naiwni, że ludzie w takich sytuacjach pomagają innym podnosząc kogoś z ziemi lub osłaniają innych własną piersią przed pędzącym na oślep tłumem. Bzdura. Rodzi się panika, która służy tylko jednemu - zachowaniu życia i przetrwaniu.
Porozmawiajcie
Która pytań:
a ) Czy USA są jedynym krajem prowadzącym obserwacje kosmosu i dlatego inne nie wykryły asteroidy?
b)