Wpis z mikrobloga

Nie było mnie przy zdarzeniu - dziecko było z mamą. Rozwalona warga, zdarte czoło, kolana itd. Właśnie wyszła od lekarza i niby wszystko ok, ale teraz tydzień obserwacji.
@redou: szczęście w nieszczęściu, że tylko rower, a nie spotkanie z autem.. na parkingach różne rzeczy się dzieją

jakkolwiek za nieudzielenie pomocy powinno się chłostą karać szmaciarzy, bardzo mnie taka znieczulica irytuje
ja znam i łysego i kuca, którzy by zjedli Ciebie i wszystkich Twoich znajomych.


@varez: Takich to i ja znam i zjedli by mnie bez popijania, ale ja nie nazywam ani łysych, ani kuców podludźmi - tak jak ty nazywasz ludzi z dredami - mało rozgarnięty kucu, więc na #!$%@? mje to piszesz?