Wpis z mikrobloga

#pytanie

Ja 22, moj rozowy pasek 18, razem od 1,5 roku. Zero dłuższych kłótni, większych stresów, sielanka, gdyby nie jej fajki. Ale ostatnio sobie porozmawialiśmy dość poważnie, po tym jak uslyszalem ze w sumie moglbym sie jej już oswiadczyc, i wyszedł mały kwas.

Bo generalnie ja wiedziałem że ona nie lubi dzieci, ale nie wiedziałem, że aż tak - stwierdziła, że nigdy nie będzie chciała mieć rodziny i to już jest ostateczne i nieodwołalne (a wiadomo, że ja bym chciał, jak już będzie stabilnie finansowo itd).

Mirasy, to ja mam czekać i mieć nadzieję, że ją jednak kiedyś przekonam, czy nie ma to sensu, skoro decyzja jest ostateczna?

  • 57
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mooody: chciałabym mieć swoje mieszkanie i chciałabym stworzyć stały związek z moim niebieskim paskiem, myślę że małżeństwo, z przyczyn prawnych i obyczajowych- żeby było wiadomo, że my to już tak na stałe i na poważnie. Ale jak widzę swoje życie za 2-4-6-8-10 lat to nie mam tam miejsca na dzieci, chciałabym żebyśmy dużo podróżowali, żebyśmy co jakiś czas próbowali jakichś nowych hobby, a poza tym bardzo lubię swój zawód i
  • Odpowiedz
@grzechuu: Tak mi się wydaje,. Znam kilka takich które się zarzekały że zero dzieci i wgl a teraz mają dzieciaka i na fejsie co chwile jakies foteczki, linki do jakiś super-słodkich demotów o dzieciach itp. Znam też takie które zapragnęły dziecka w wieku 30 lat i dostały dosłownie fioła na tym punkcie. Znam też takie które chciały dzieciaka w wieku lat 17 i sobie dały zrobić a teraz nie mają
  • Odpowiedz
@mooody: Jak miałam 18 lat to nienawidziłam dzieci, teraz mam 23, już nie mam ochoty wszystkim głów pourywać i zaczynam myśleć, że tak za 5 lat to mogłabym sobie takie dziecko śmieszne sprawić. Ale niektórym się nie odmienia.
  • Odpowiedz
@mooody: juz abstrahujac od kwestii malzenstwa w tym wieku - co do dzieci oczywiscie moze jej sie NIE odmienic. 10 lat temu nie chcialam dziecka, teraz tez nie chce, deal with it!
  • Odpowiedz
@mooody @Solitary_Man: ja mam 25 i nadal nie przewiduję dzieci. od 18 roku życia słyszałam non stop, że mi się zmieni, że zmądrzeję, że dorosnę itp. Wszystkie te gadki chyba pogłębiają moją decyzję. Biorę pod uwagę, że może kiedyś faktycznie zmienię zdanie, jednak bardzo irytuje mnie wciskanie na siłę rodzenia dzieci, a jak ktoś ich nie chce, to od razu dziwadło.

Moja starsza koleżanka, matka dwójki dzieci powiedziała mi,
  • Odpowiedz