@L_DiCarlo: szukasz w necie dokumentu odpowiedniego, podpisujesz sie, szukasz świadka który sie podpisze, zanosz proboszczowi i teoretycznie powinien Cie wypisać bez problemu
@L_DiCarlo: Fachowo nazywa się to apostacja. Z tego co kojarzę, trzeba pójść do parafii w której było się ochrzczonym ze swoim aktem chrztu i powiedzieć proboszczowi że chce się wypisać i powypełniać jakieś papiery.
@Czeski_Szwagier: gimboateizm bo chce dokonać apostazji?xD (nota bene jaka poważna i groźna nazwa dla wypisania się z instytucji). Jak napiszę: "nie wierzę w Boga" to też już #gimboateizm?
@Siotson: @Pan_wons: a co ma mi potem jakiś stary pijak w sukience truć dupe że do kościoła nie chodzę. Nie wierzę - wypisuje się, nie wiem w czym problem.
@L_DiCarlo: Po co się wypisywać? Jak dla mnie umowa zawarta wbrew woli lub będąc w nieświadomości jest nieważna, a to że jakiś ksiądz twierdzi coś innego to jego sprawa. Wypisując się z kościoła nic nie tracisz / nic nie zyskujesz. Nie rozumiem po co to robić. Jeśli jesteś ateistką to nie jesteś częścią kościoła i tyle.
@LordOfTheBananas: No ale to chyba indywidualna sprawa i decyzja czy ktoś chce się wypisać czy nie. Dla Ciebie nieważne, a ja bym wolała żeby nikt nie miał moich dokumentów (których w sumie nawet nie mogłam podpisać :D) w chałupie. Ot tak dla zasady.
#pytanie #kosciol #religia
oficjalnie potrzebujesz dwóch świadków i trzeba to zrobić osobiście bodajże w parafii chrztu. całość trwa moment.
1. Wydrukuj wzór wypisu w 2 egzemplarzach (pobierz)
2. Wypełnij
1, musiałbyś się ponownie narodzić
2, musieli by cię nie chrzcić
3, ochrzczony = zapisany na zawsze
@inwalida: to chyba dobrze?