Wpis z mikrobloga

@fstab: chciałam sobie ponarzekać że po pobraniu jakiejś drobnej aktualizacji znów wywaliło internety na Ubuntu (bo o braku wifi po instalacji systemu wiem już), ale zanim zdążyłam to napisać, to moje jedne jedyne jądro spanikowało :(

@pestis: tak.

@tpablo: oj bo ja zielona w tym jestem, a nawet różowa, to moje początki babrania się w jądrach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@pestis: :D cóż, mija mniej więcej tydzień mojej przygody z Linuksem, więc nie mam porównania ani do innych dystrybucji, ani poprzednich wersji Ubuntu. Mogę najwyżej pojęczeć co mi się podobało wcześniej w Macu, albo jak bardzo się zdziwiłam że Windows może mi podpasować (i jak za nim teraz tęsknię) po zakupie lapka z 8.1 :)