Wpis z mikrobloga

Wczoraj w pewnym znanym i cenionym markecie budowlanym stoję w kolejce za jakimś maxisebixem (solara, pół kilo żelu na głowie, różowa koszulka, biały zegarek z tarczą większą od głowy sebixa itp.)

Kasjerka nabija jego rzeczy i na końcu (jak to często bywa w marketach budowlanych) pyta o kod pocztowy

Następuje dialog:

Kasjrka: Pana kod pocztowy można prosić

Sebixover9000: Słucham?

Kasjarka: Czy może pan podać swój kod pocztowy

Sebixover9000: Ale ja te rzeczy chcę kupić a nie wysyłać HEHE

Kobieta zobaczywszy że Sebix nie ogarnia tematu sama cos tam wbiła, kończą się zakupy wydaje mu paragon itd. i nagle sebix z tekstem "Pani chyba się zestresowała, na baletach niunie często mnie pytają o numer telefonu, a pani pyta o kod pocztowy. Ale tak już działam na niunie HEHE. A co do numeru telefonu to nie mogę dać bo mam już swoją niunie HEHE.'

W tym momencie zrzędła ona, ja i panele które chciałem kupić.

#seba #podrywajzwykopem #rozowepaski #heheszki #coolstory
  • 46