Wpis z mikrobloga

@onkel: te zdanie drugiej strony czyli jej w stosunku do mnie jest całkowicie nieprawdziwe i chamskie, dlatego wolałem to usunąć, przyznałem jej rację na początku a potem zaczęła się napędzać i pisać, że "powinniśmy mieć to wypisane na czołac, żeby nikt nas nie tknął"

Nie napisałem tego co mi zarzuca, a na prośbę przeproszenia mnie skwitowała to "#!$%@? xD"

:/
@Meister_Yusuf: no, to jest trochę chore. W sensie ja rozumiem to filmowe podejście do seksu, ale kurcze, jeśli niczego nie złapałeś a chcesz się np. ustatkować, to co ma Twoja rozwiązła przeszłość do czegokolwiek? Przecież nikogo nie krzywdziłeś (a przynajmniej nie samym chodzeniem na dziwki, jeśli byłeś wolny).