Wpis z mikrobloga

PS. Wieki ciemne. Mówi ci to coś?


@stary-zbozowy-elewator: o wiekach ciemnych piszą zazwyczaj ludzie niewykształceni, którzy mają blade pojęcie o tej epoce. zresztą co tu dużo więcej powiedzieć ponad to, że za każdym razem gdy ktoś próbuje rozpocząć merytoryczną dyskusję to zbywasz go jakimś "nie rozumiesz", "jesteś niedouczonym ignorantem" albo "Nie chciało mi się dalej dyskutować" (ten jest najlepszy, bo odkąd go napisałeś to ciągle wracasz i komuś odpisujesz XD).
  • Odpowiedz
@Kaethax:

Izydor z Sewilli, św. Albert Wielki, Kopernik, Danti, Bruno, Turner, Kepler, Galileusz, Kartezjusz, Pascal, Lobkovitz, Boyle, Newton, von Haller, Karol Lineusz, Euler, Bernoulli, Lavoisier, Galvani, Coulomb, Volta, Lamarck, Ampere, Dalton, Abercrombie, Hitchcock, Faraday, Maxwell, Bovell, Mendel, Joule, Stokes, Kelvin, Becquerel, Rayleigh, Walcott, Rutherford, Bragg, Fleming, Planck, Heisenberg, Barton, Murray, Kobilka, Heller, Taylor


To jest jakiś żart? Giordano Bruno był chrześcijańskim naukowcem? On został skazany na śmierć przez inkwizycję, był
  • Odpowiedz
@WlasciwosciBetonu: Ciężko powiedzieć dokładnie, ale na pewno jest nim osoba, która traktuje głupie, oderwane od rzeczywistości obrazki jako "argumenty", żaden "tylko ateista" jakiego znam nigdy nie przekonuje w ten sposób, bo wie, że się ośmieszy. "Argument ad heheszkum" raczej świadczy o braku innych argumentów, dlatego osoba go stosująca nie może być "tylko ateistą", bo nie jest osobą racjonalną.
  • Odpowiedz
@Kaethax:

Mimo wszystko, wielu z wymienionych przeze mnie myślicieli-naukowców oprócz pisania dzieł na tematy naukowe, tworzyło także pisma o Bogu, wierze i tym podobne.


poczytaj o tych ludziach, których listę zrobiłeś, bo nie masz pojęcia o czym piszesz. To, że ktoś pisał traktaty o Bogu (np. Giordano Bruno), to nie znaczy, że był przez Kościół popierany. To Ty powinieneś wrócić do szkoły.
  • Odpowiedz
Tyle, że my, "katole", mamy do dyspozycji i wiarę i naukę. Jedno nie wyklucza drugiego.


@elniks: no to mamy tyle samo bo z waszej wiary nic nie wynika, na pewno nic pozytywnego. Motywacja to akurat wrodzona zdolność do samomobilizacji, jako pretekst wiara się nie liczy bo pretekstem może być wszystko.
  • Odpowiedz
@jezus_cameltoe: Ale my mamy ten pretekst ;).

Poza tym zawsze jest kwestia dzietności - w USA zrobili badania, z których wyszło, że sama wiara w cokolwiek [z głównych religii przynajmniej] sprawia, że kobiety więcej rodzą - niezależnie od podejścia do antykoncepcji, zarobków, rasy itp. I ja np. jako osoba, która chciałaby, żeby w Cywilizacji Zachodniej była zastępowalność pokoleń doceniam to.
  • Odpowiedz
@fredo: Ty przeczytaj co pisałem. Wrzuciłem listę wierzących, a nie listę uczonych z Kościoła Katolickiego z poparciem papieży i inkwizycji.

Planck was very tolerant towards alternative views and religions. In a lecture in 1937 entitled "Religion und Naturwissenschaft" he suggested the importance of these symbols and rituals related directly with a believer's ability to worship God, but that one must be mindful that the symbols provide an imperfect illustration of
  • Odpowiedz
@jezus_cameltoe: Aha: moje podejrzenie jest takie, że to, że wierzące kobiety mają więcej dzieci wiąże się z większym konserwatyzmem wśród wierzących [konserwatyści w USA mają więcej dzieci niż liberałowie] - czyli jesteś wierzący, z mniejszym prawdopodobieństwem zostaniesz lewakiem, będziesz miał więcej dzieci. Z punktu widzenia trwania naszej Cywilizacji to jest oczywiście dobre.
  • Odpowiedz
Katoliccy duchowni w średniowieczu cofnęli rozwój ludzkości o kilka setek lat


@stary-zbozowy-elewator: Czo? :) he he he Jakieś dowody. Tylko proszę nie wyjeżdżaj mi np. z Indeksem Ksiąg Zakazanych (to czasy po wynalezieniu druku, indeks był reakcją na szybko rozprzestrzeniające się herezje za pomocą tego wynalazku) czy procesy czarownic (to także generalnie czasy późniejsze).

Rozpisuj się może się pośmiejemy.
  • Odpowiedz
@Kaethax: z Planckiem rzeczywiście się pomyliłem. Dawanie listy "wierzących" (ale w kogo, bo na pewno nie w Boga katolickiego), którzy byli przez KK atakowani i potępiani, w kontekście dokonań i wkładu katolików w naukę jest słabym argumentem. To KK, jako instytucja, decydował, co jest dla wiary katolickiej dopuszczalne, a co nie. Katolicyzm tępił (zakazy sekcji zwłok, przeszczepów, transfuzji krwi, literalne traktowanie Biblii)i tępi dalej przejawy wolnego myślenia.
  • Odpowiedz
Katoliccy duchowni w średniowieczu cofnęli rozwój ludzkości o kilka setek lat


@Cymes: tu muszę sam przyznać, że to głupie stwierdzenie - nie da się cofnąć postępu technologicznego, można go co najwyżej mocno spowolnić, zatrzymać raczej nie bo nie jest to nikomu na rękę.
  • Odpowiedz
@jezus_cameltoe:

Kościół nie spowolnił postępu. To przy Kościele powstawały ośrodki naukowe, dzięki niemu też następowało rozpowszechnianie wiedzy. To jest taki mit - w epokach późniejszych ubzdurano sobie, że średniowiecze to był okres regresu i próbowano to wytłumaczyć właśnie wpływem religii. A to bujda na kółkach.
  • Odpowiedz
Kościół nie spowolnił postępu. To przy Kościele powstawały ośrodki naukowe, dzięki niemu też następowało rozpowszechnianie wiedzy. To jest taki mit - w epokach późniejszych ubzdurano sobie, że średniowiecze to był okres regresu i próbowano to wytłumaczyć właśnie wpływem religii. A to bujda na kółkach.


@Ragnarokk: Kościołowi dziękuję za edukację ludzi w średniowieczu, ale nie wiem jak duża w tym rola samego Kościoła a jak indywidualna księży samozwańców. Jak to naprawdę
  • Odpowiedz
ale nie wiem jak duża w tym rola samego Kościoła a jak indywidualna księży samozwańców


@jezus_cameltoe: Np. Tworzenie kalendarzy liturgicznych i na potrzeby tychże, obserwacje nieba były raczej odgórne, podobnie prowadzenie uniwersytetów. Choć da się wyłowić także inicjatywy całkowicie oddolne jak założenie "Vivarium" przez Boecjusza chcącego uratować dzieła mędrców wcześniejszych czasów czy zakładanie zakonów.
  • Odpowiedz
@fredo: @jezus_cameltoe sugerował, że wiara czyni człowieka z zasady głupim. Wiara rozumiana ogólnie jako bycie wierzącym. Jest lista katolickich naukowców, jest lista ateistów-naukowców i tak dalej i tak dalej. Jedyną tezę, jaką tutaj stawiam, jest to, że wiara i mądrość to dwie osobne sprawy, a takie gimboateistyczne zabawy są po prostu głupie. Pisałem wcześniej, że zdaję sobie sprawę ze zła, jakie było w Kościele Katolickim, ale nie róbmy k---y
  • Odpowiedz