[Oo-oO]

Autor książek o programowaniu w jabłkowym ekosystemie, "ewangelista" Apple, utracił dostęp do swojego AppleID i ekosystemu, przez doładowanie kartą która Apple uznało za fałszywą. Sprzęt za ponad 30k$.

https://hey.paris/posts/appleid/ (ENG)

Opisuje też swoją przygodę z linią obsługi klienta itd. Warto mieć świadomość, jak skonstruowane są współczesne systemy.

#programowanie #ciekawostki #programista15k #apple

[model_trzy_zmianowy]

@Oo-oO: korpo mają za duzo przywilejów, takie google jak cie scancelluje czy cloudflare to masz zycie utrudnione gorzej niz w wiezieniu

[kureci_paratko]

@model_trzy_zmianowy: sám znany revolut. Nie założysz tam drugiego konta, a wymagają co jakiś czas jakiś tam dokumentów. Jeżeli ich nie masz, tracisz dostęp do konta i pieniędzy.
BMW/Mercedes i subskrypcje na funkcję w aucie lub większą moc? Jasne.
Jak już trzymamy się motoryzacji to 5 lat gwarancji? Tylko przy korzystaniu wyłącznie z ASO.
Przemysł spożywczy i przetwórstwo żywności? Obniżymy wagę śmietany, czekolady, paczki wędlin, by konsument nie płacił więcej.... I

[Oo-oO]

@kureci_paratko: dlatego trzeba uważać w co się człowiek pakuje. Sam chętnie bym miał Revoluta - ale nie mam, z przyczyn pokrewnych temu co piszesz (tzn nie tyle drugiego konta, co nawet pierwszego tam nie mam). Samochody z subskrypcjami mnie nie interesują, podobnie jak serwisy streamingowe, czy sklepy które "sprzedają" mi coś, co mogą później wycofać.
Kwestia wyboru. W niektórych przypadkach tego wyboru już nie ma, w innych mówi się że

[kureci_paratko]

@Oo-oO: największą głupotą korporacji jest ubijanie produktów które się sprzedają na tyle dobrze, że spada sprzedaż ich wszystkich pozostałych wyrobów. Tak było z szamponami Garnier. Smakami oferowanymi przez producentów chipsów czy zupek instant. Nawet napoje takie jak waniliowa lub Cherry cola były długo dostępne tylko w niektórych krajach. Pamiętam tak jak zapewne wielu z was adrenaline - nápoj energetyczny. Też zniknął, a był chętnie kupowany. U nas w Czechach był

[Oo-oO]

@kureci_paratko: do diabła! Czułem, że niebieskie Lays serowo-cebulowe nie znikły bez przyczyny!!! :)