Wpis z mikrobloga

✨️ Jak poradzić sobie z trudnymi relacjami rodzinnymi podczas remontu?
Mam 25 lat, wpadło mi ze spadku trzypokojowe mieszkanie w powiatowym. Właściwie to nie jest jeszcze moje, ale rodzice chcą mi je dać. Warunek jest taki, że musiałbym je wyremontować jako pomocnik mojego starego i jego kolegi. Mówimy tutaj o takim remoncie że prujemy wszystko do zera i robimy mieszkanie na nowo, wszystkie instalacje, okna, burzenie ścianek włącznie. Na sam remont pęknie lekko 80-100tys. 80% tej kwoty chcą mi pokryć rodzice.

Wszystko spoko, tylko ja nie chcę tego robić z moim ojcem. Całe życie czułem się poniżany przez niego w takich robotach remontowych czy zrobić coś przy aucie. Wieczne wyzywanie od jełopów, debili, dwie lewe ręce itp. I przyznam się, że nie jestem w tym mistrzem ale potrafię sobie chociażby wymienić hamulce, olej, świece w aucie. Ja po prostu nie chcę przechodzić tego samego ponownie, może mam traumę? Na razie mam dobre relacje z rodzicami, ale czuję że jak ten remont się rozpocznie to nieźle się s-------ą. Bo nie jestem już tym samym nastolatkiem którego ojciec psychicznie tyrał bo nie potrafił prosto trzymać latarki.

Czy to ja jestem jakiś dziwny, czy po prostu szanuję samego siebie?

#pytanie #rodzina #zalesie

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Dipolarny

💚 Dzięki Twojej dotacji możemy utrzymać projekt i wprowadzać nowe funkcje! Wspomóż projekt

  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: nie ma tu niczego dziwnego. Poza tym z takim p-------m starym to przewidywałbym, że coś mu o-----e pod sam koniec, powie, że c-----o zrobiłeś to czy tamto i lepiej jakby cię przy tym remoncie w ogóle nie było, a na koniec ci tego mieszkania nie przepisze. Wywodzę się z wielokrotnie gorszej patologii i nauczyłem się przewidywać takie akcje xD Skoro nie miał do ciebie szacunku przez całe życie, to
  • Odpowiedz
Mam 25 lat, wpadło mi ze spadku trzypokojowe mieszkanie

@mirko_anonim: OSKII, oczywiście ze Oski z któremu manna spadła z nieba, nie ma pojęcia o tym jak zrobić remont, podobnie jak Oski typu tatuś kupił drogi samochód nie ma pojęcia o samochodach
  • Odpowiedz
Właściwie to nie jest jeszcze moje, ale rodzice chcą mi je dać. Warunek jest taki, że musiałbym je wyremontować jako pomocnik mojego starego i jego kolegi.


@mirko_anonim: Coś mi tu śmierdzi. Po co taki warunek, jak znacznie wygodniej dla nich byłoby dać niewyremontowane i powiedzieć "synek a teraz sam się bujaj"?
Jak chcą koledze dać zarobić, to mogliby go polecić po przekazaniu.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Dostaniesz za to mieszkanie wiec przelicz czy ci sie oplaca pomeczyc ze starym 2-3 miechy czy zbierac na wlasne jakies 500 tysiecy zlotych. Pozniej juz go nie bedziesz musial ogladac :P A tak serio serio to sie chyba z chujem na glowy zamieniles. Bierz mieszkanie przemecz sie ze starym i nie p-----l glupot. Raczej jak to stary za czesto cie odwiedzac nie bedzie albo i wcale wiec juz go
  • Odpowiedz