Disclaimer: w dziedzinstwie bylem swiadkiem przemocy domowej w roznych konfiguracjach, w rodzinie blizszej, dalszej, skierowanej od faceta do kobiety i od kobiety do faceta, czesto z mixem alkoholizmu (ale nie zawsze).
I nie wyszedlem z filmu z traumą tak jak wiele osob pisało. Wynika to z faktu, ze mimo ze film jest dobry i w wielu elementach 'klika' to ma tez duza dawke bullshitu.
Na plus:
1. Dobrze pokazany problem braku wsparcia u rodzicow. Rodzic musi zawsze wspierac dziecko, zawsze dawac mu poczucie ze ma oparcie i schronienie u rodzicow. Znam takie przypadki z zycia rzeczywistego, gdzie brak jakiejs bezpiecznej przystani uniemozliwia wyrwanie sie z toksycznej relacji.
2. Dobrze pokazane, ze czesto ofiara przemocy zdana sama na siebie. Teoretycznie kazdy chce pomoc, ale w praktyce kazdy ma swoje zycie, swoje problemy i pomoc jest czesto teoretyczna. Kolezanka w berlinie, siostra pije, matka tylko czeka na "a nie mowilam", schroniska dla kobiet z warunkami ponizej godnosci i z duza dawka patologii, itd.
3. Pokazanie, ze sluzby nie dzialaja. W filmie zobrazowane jako to, ze koles mial kumpla w policji, ale wcale nie musi miec znajomosci zeby to nie dzialalo. Po zadzwonieniu na policje, psiarskie spisuja goscia, ale jak sie nie awanturuje i jest trzezwy to zbieraja zeznania i wychodza, a ofiara zostaje ze swoim oprawca. A nawet jak go zawina na "dołek" na 48 to potem wyjdzie i bedzie sie wyzywal.
4. Dobrze pokazana sinusoida - falowanie ze skrajnosci jednej (p-----c) do skrajnosci drugiej (przepraszanie, obiecywanie poprawy).
5. Dobrze pokazane przebieg klotni i ich nasilanie sie. Ignorowanie red flag i brak stawiania granic (podarcie zdjecia i awantura o bylego to byl ten moment gdzie zwiazek zaczyna tonac).
6. Dobrze pokazane przekminy i pisanie scenariuszy, rowniez takich w stylu "otruje go" - choc zwykle nie wychodza one z glowy i maja bardziej byc otucha dla osoby nekanej.
7. Mily smaczek ze na tych przebitkach pokazali ze mezczyzna byl ofiara przemocy psychofizycznej. To sie zdarza rzadziej, ale sie zdarza. Znam taki przypadek faceta, ktory byl taka ofiara. Obie strony byly alkoholikami i po podjeciu %, kobieta wyzywala, bila tego faceta, opluwala go, wywalala go z domu i spał np na przystanku autobusowym, itd.
Ale tez bylo wiele wiele glupot...
1. Pokazanie ze sady sa po stronie mezczyzn. Raczej jest w druga strone - sa zwykle po stronie kobiet, natomiast tez zwykle niewiele z tego wynika.
2. Totalnie wykoslawiony motyw samej przemocy. Oczywiscie, na swiecie jest tyle ludzi ze na pewno zdarzyly sie sytuacji zmuszania kogos do samobiczowania, zamykania na klucz w jakiejs kanciapie czy ciaganie ba smyczy po podlodze.. ale p-----c domowa nie wyglada tak, ze ktos jest zly i bije i torturuje druga osobe. Tak jak motyw ze chlop zwial i uderzyl glowa kobiety w stol i rzucil cos w stylu ze zeby nie zapomniala jak to jest czy cos - co to za gowno jest? XD
Gdy klotnia konczy sie uderzeniem to nie dzieje sie to z checi wyrzadzenia komus krzywdy. Tylko z bezsilnosci wynikajacej z braku mozliwosci skomunikowania sie ze swoja strona i wyjscia ze spirali negatywnych emocji. To sa triggery podejmowane w afekcie a nie metodycznie. Obrazenie sie to jakis level, krzykniecie to jest jakis wyzszy level lewel, uderzenie piescia w stol czy trzasniecie drzwiami to jeszcze wyzszy level a uderzenie czy popchneicie osoby to kolejny efekt tej skrajnej emocji.
Po zejsciu emocji, oprawca bedzie odczuwal wyrzuty sumienia i to tez potem zmienia sie w serduszka, przpeprosiny i kwiatki. Tylko ze problem nieprzepracowanych problemow emocjonalnych pozostaje nierozwiazany i wikipi przy kolejnej okazji.
To akurat film totalnie wykoslawil, pokazujac oprawce jako osobe czerpiaca jakas satysfakcje z krzywdzenia innej osoby. Ale wiekszosc sytuacji przemocy domowej ma zupelnie inne podloze i inna mechanike dzialania dlatego nigdy nie ma sytuacji typu ciaganie kogos na smyczy czy rozkazanie komus bicie samej siebie. To sa dzialania wyrachowane, metodyczne a p-----c jest efektem wybuchu negatywnych emocji, punktu kulminacyjnego w ktorym osoba traci nad soba kontrole.
Ale ogolnie film dobry. Choc dla bananowych dzieci wychowanych w idealnym swiecie bez patologii moze byc "traumatyczny" :P
@larvaexotech: Dokładnie ten problem po filmie podniosłem. Ogólnie podobał mi się, był mocny, ale prawdziwy, zawodowo mam z tym styczność, i wiem że potrafi być nawet gorzej w związkach niż na filmie. Ale nigdy nie spotkałem się, żeby ogólnym motywem sprawcy przemocy była sama możliwość jej stosowania i czerpania z tego przyjemności. Raczej jest to potrzeba kontroli/zazdrość, ktoś nie może wymóc idealnego, według siebie, zachowania na drugiej osobie, krzyk i
@DojadeWas: dokładnie i ta część filmu to dla mnie totalne scifi. A ogolnie w tym wszystkim kwestia jest braku kontroli nad swoimi emocjami i tunelowe widzenie.
W filmie jest tez motyw "mieszkamy ze soba choc sie nawzajem nienawidzimi" i on tez jest jest prawdziwym zjawiskiem ale tez totalnie wykoslawionym. Bo objawia sie takim celowym dreczeciem kogos bez powodu, podczas gdy w rzeczywistosci spiny, klotnie czy przykrosci sa efektem konkretnych sytuacji
Disclaimer: w dziedzinstwie bylem swiadkiem przemocy domowej w roznych konfiguracjach, w rodzinie blizszej, dalszej, skierowanej od faceta do kobiety i od kobiety do faceta, czesto z mixem alkoholizmu (ale nie zawsze).
I nie wyszedlem z filmu z traumą tak jak wiele osob pisało. Wynika to z faktu, ze mimo ze film jest dobry i w wielu elementach 'klika' to ma tez duza dawke bullshitu.
Na plus:
1. Dobrze pokazany problem braku wsparcia u rodzicow. Rodzic musi zawsze wspierac dziecko, zawsze dawac mu poczucie ze ma oparcie i schronienie u rodzicow. Znam takie przypadki z zycia rzeczywistego, gdzie brak jakiejs bezpiecznej przystani uniemozliwia wyrwanie sie z toksycznej relacji.
2. Dobrze pokazane, ze czesto ofiara przemocy zdana sama na siebie. Teoretycznie kazdy chce pomoc, ale w praktyce kazdy ma swoje zycie, swoje problemy i pomoc jest czesto teoretyczna. Kolezanka w berlinie, siostra pije, matka tylko czeka na "a nie mowilam", schroniska dla kobiet z warunkami ponizej godnosci i z duza dawka patologii, itd.
3. Pokazanie, ze sluzby nie dzialaja. W filmie zobrazowane jako to, ze koles mial kumpla w policji, ale wcale nie musi miec znajomosci zeby to nie dzialalo. Po zadzwonieniu na policje, psiarskie spisuja goscia, ale jak sie nie awanturuje i jest trzezwy to zbieraja zeznania i wychodza, a ofiara zostaje ze swoim oprawca. A nawet jak go zawina na "dołek" na 48 to potem wyjdzie i bedzie sie wyzywal.
4. Dobrze pokazana sinusoida - falowanie ze skrajnosci jednej (p-----c) do skrajnosci drugiej (przepraszanie, obiecywanie poprawy).
5. Dobrze pokazane przebieg klotni i ich nasilanie sie. Ignorowanie red flag i brak stawiania granic (podarcie zdjecia i awantura o bylego to byl ten moment gdzie zwiazek zaczyna tonac).
6. Dobrze pokazane przekminy i pisanie scenariuszy, rowniez takich w stylu "otruje go" - choc zwykle nie wychodza one z glowy i maja bardziej byc otucha dla osoby nekanej.
7. Mily smaczek ze na tych przebitkach pokazali ze mezczyzna byl ofiara przemocy psychofizycznej. To sie zdarza rzadziej, ale sie zdarza. Znam taki przypadek faceta, ktory byl taka ofiara. Obie strony byly alkoholikami i po podjeciu %, kobieta wyzywala, bila tego faceta, opluwala go, wywalala go z domu i spał np na przystanku autobusowym, itd.
Ale tez bylo wiele wiele glupot...
1. Pokazanie ze sady sa po stronie mezczyzn. Raczej jest w druga strone - sa zwykle po stronie kobiet, natomiast tez zwykle niewiele z tego wynika.
2. Totalnie wykoslawiony motyw samej przemocy. Oczywiscie, na swiecie jest tyle ludzi ze na pewno zdarzyly sie sytuacji zmuszania kogos do samobiczowania, zamykania na klucz w jakiejs kanciapie czy ciaganie ba smyczy po podlodze.. ale p-----c domowa nie wyglada tak, ze ktos jest zly i bije i torturuje druga osobe. Tak jak motyw ze chlop zwial i uderzyl glowa kobiety w stol i rzucil cos w stylu ze zeby nie zapomniala jak to jest czy cos - co to za gowno jest? XD
Gdy klotnia konczy sie uderzeniem to nie dzieje sie to z checi wyrzadzenia komus krzywdy. Tylko z bezsilnosci wynikajacej z braku mozliwosci skomunikowania sie ze swoja strona i wyjscia ze spirali negatywnych emocji. To sa triggery podejmowane w afekcie a nie metodycznie. Obrazenie sie to jakis level, krzykniecie to jest jakis wyzszy level lewel, uderzenie piescia w stol czy trzasniecie drzwiami to jeszcze wyzszy level a uderzenie czy popchneicie osoby to kolejny efekt tej skrajnej emocji.
Po zejsciu emocji, oprawca bedzie odczuwal wyrzuty sumienia i to tez potem zmienia sie w serduszka, przpeprosiny i kwiatki. Tylko ze problem nieprzepracowanych problemow emocjonalnych pozostaje nierozwiazany i wikipi przy kolejnej okazji.
To akurat film totalnie wykoslawil, pokazujac oprawce jako osobe czerpiaca jakas satysfakcje z krzywdzenia innej osoby. Ale wiekszosc sytuacji przemocy domowej ma zupelnie inne podloze i inna mechanike dzialania dlatego nigdy nie ma sytuacji typu ciaganie kogos na smyczy czy rozkazanie komus bicie samej siebie. To sa dzialania wyrachowane, metodyczne a p-----c jest efektem wybuchu negatywnych emocji, punktu kulminacyjnego w ktorym osoba traci nad soba kontrole.
Ale ogolnie film dobry. Choc dla bananowych dzieci wychowanych w idealnym swiecie bez patologii moze byc "traumatyczny" :P
W filmie jest tez motyw "mieszkamy ze soba choc sie nawzajem nienawidzimi" i on tez jest jest prawdziwym zjawiskiem ale tez totalnie wykoslawionym. Bo objawia sie takim celowym dreczeciem kogos bez powodu, podczas gdy w rzeczywistosci spiny, klotnie czy przykrosci sa efektem konkretnych sytuacji