Aktywne Wpisy
1dlaczegoja1 +5
#slubodpierwszegowejrzenia
Viola powinna zostać ekspertką. Czego ta Karolina właściwie chce od Kołcza? Co on takiego zrobił? Że powiedział "starajmy się dobrze wypaść w programie"? To taki grzech? Na jakiej podstawie sądzicie, że poszedł do programu po zasięgi? Gdyby Karolina chciała z nim być to myślę że byliby małżeństwem i za 20 lat. I też powiedzielibyście że on tylko udaje i wcale nie chce żony?
Prawdę mówiąc, Kołcz jest jedynym sensownym
Viola powinna zostać ekspertką. Czego ta Karolina właściwie chce od Kołcza? Co on takiego zrobił? Że powiedział "starajmy się dobrze wypaść w programie"? To taki grzech? Na jakiej podstawie sądzicie, że poszedł do programu po zasięgi? Gdyby Karolina chciała z nim być to myślę że byliby małżeństwem i za 20 lat. I też powiedzielibyście że on tylko udaje i wcale nie chce żony?
Prawdę mówiąc, Kołcz jest jedynym sensownym

Arisek +17
#slubodpierwszegowejrzenia
Laweciarz i Katechetka
Irytujący jest Laweciarz tym dobijaniem leżącej. Naprawdę wystarczyłoby trochę klasy a nie jęczeć i odburkiwać. Tak, trafił fatalnie, ale to nie zwalnia go z chociażby rozmowy i jasnego powiedzenia co mu nie pasuje. Na każdy, nawet normalny tekst odburkuje, że nie wie. Totalnie bez klasy.
Katechetka to jest typ Rzesiary. A do tego pięknie nam tu gra jak Łysy Wąż. Stara się jakoś to przetrwać i w
Laweciarz i Katechetka
Irytujący jest Laweciarz tym dobijaniem leżącej. Naprawdę wystarczyłoby trochę klasy a nie jęczeć i odburkiwać. Tak, trafił fatalnie, ale to nie zwalnia go z chociażby rozmowy i jasnego powiedzenia co mu nie pasuje. Na każdy, nawet normalny tekst odburkuje, że nie wie. Totalnie bez klasy.
Katechetka to jest typ Rzesiary. A do tego pięknie nam tu gra jak Łysy Wąż. Stara się jakoś to przetrwać i w





Dobry człowiek jestem, więc pytam kierowcy czy mu nie pomóc. On jakiś taki zaszokowany, wzdrygnął się jak mnie usłyszał ale mówi że pewnie.
Podkładam jakieś grubsze gałęzie pod koła napędowe i dzielimy się zadaniami - ja pcham auto, facet ma siedzieć za kierownicą i próbować ruszyć.
Ja pcham jak głupi, auto buczy ale wogóle nie czuje aby poza moim pchaniem coś samochodem poruszało. Spojrzałem przez tylną szybe i samochód na biegu jałowym.
Typ sobie po prostu naciskał pedał gazu na luzie xd
Poczułem się troche dziwnie, postanowiłem się grzecznie pożegnać i szybko oddalić, co facet przyjął jakby z ulgą. Dawno nie miałem tak dziwnej interakcji.
Planuje w sobote udać się tam na spacer i sprawdzić czy samochód ciągle tam jest.
#nikogo #gownowpis