Wpis z mikrobloga

Nieograniczony wzrost na planecie z ograniczonymi zasobami nie jest możliwy, a system o niego oparty jest skazany na upadek będący kwestią czasu.

Dlaczego to jedno zdanie pozostaje niezrozumiałe dla natalistów, kapitalistów i innych nizin intelektualnych? Jak w takich okolicznościach można wpaść na pomysl robienia nowych dzieci (szczególnie gdy istnieje adopcja)?

Przecież to surowe fakty oparte o podstawowa logikę.

Głosowanie poniżej

#antynatalizm #antykapitalizm #polska #klimat #ekonomia

Z czego wynika opór przed tym prostem faktem wśród ludzi i wykopków?

  • Niskie IQ 18.6% (19)
  • Instynkt przetrwania powoduje wyparcie 31.4% (32)
  • Kiepski system edukacji w Polsce 4.9% (5)
  • Zaniedbanie przed rodziców na etapie wychowania 2.9% (3)
  • Czysty egoizm i patrzenie tylko na swoje interesy 42.2% (43)

Oddanych głosów: 102

  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 6
@solejukowski: Altriuistyczną w tym wypadku opcja jest zakończenie rozmnażania i zmiany w systemie maksymalnie minimalizujące cierpienie urodzonych juz jednostek, ktore z pewnoscia bedzie większe niz jakbysmy dalej zrzucali problem na własne dzieci jak nasi poprzednicy.

Czas zakonczyc cykl s----------a i wypić p--o, ktorego nawarzylismy zarowno my jak i poprzednie pokolenia.

Nie mozemy sobie dluzej pozwolic na wyreczanie sie w rozwiązywaniu biezacych problemow kosztem przyszłych pokoleń albo róbmy to z pełną
  • Odpowiedz
@jegertilbake: Bym optował za czymś między opcją 4 i 5. I efekt tego to typowa dla prawicy pielęgnacja patologii i uczynienia z niej wartości samej w sobie. I w ten sposób taki klasyczny kapitalista bez kapitału wyobraża sobie, że pewnego dnia dostąpi zaszczytu bycia tym na samym szczycie, co dyma wszystkich, a świat będzie go wielbił tak jak on teraz wielbi swoich idoli jak np. Bubba. Podobnie z wnioskiem o
  • Odpowiedz
  • 5
@TheKirghizLight: Mysle osobiscie, ze wszystkiego po troche. Eksperyment wiezienny pokazal jak szybko ofiara moze stac się oprawcą nawet za niewielkie korzyści z tego wynikające.

Jesli ktos jest j----y od dziecka przez niewolniczy system a potem robiac w kołchozie gdzie ma calkowity zastój intelektualny to jest ekstremalnie podatny na tępą prawicowa propagande, ktora wskazuje mu wroga czy przyczyne swoich niepowodzen na zewnątrz.

Takie osoby dobrowolnie nigdy nie przestana się rozmnażać, bo
  • Odpowiedz
@jegertilbake i jak to sobie wyobrażasz, cała planeta się dogada, że wszyscy hamujemy rozwój? Bo jednak wydaje mi się, że jak ktokolwiek wielki ten swój rozwój zahamuje, to reszta świata jeszcze przyspieszy i go pożre

Poza tym nie można zakładać, że czeka nas jakiś upadek i wyczerpanie, bo zanim on by miał nastąpić, to wydarzy się jeszcze milion rzeczy, które mogą problem upadku rozwiązać

Mówisz o jakiejś utopili, inaczej się nie
  • Odpowiedz
@jegertilbake: Myślę, że bezpośrednio edukacja i kultura ale wiadomo, że to nadbudowa. Ale szczerze to wydaje mi się, że myśl i argumenty antynatalistyczne są w powietrzu i chyba były zawsze tylko nie są wprost wypowiadane, słychać je chyba coraz częśćiej.
  • Odpowiedz
  • 1
zanim on by miał nastąpić, to wydarzy się jeszcze milion rzeczy, które mogą problem upadku rozwiązać


@solejukowski: Cope. Zdanie wyzej pozostaje niezmienne a ty sie zalapujesz w kategorie "wyparcie"

Nie mowie o utopiii, wypisalem nierealistyczny scenariusz swiadomie, sam nizej przyznalem, ze losowy Seba nigdy nie wezmie nawet pod uwage opcji nie spuszczania się w cipie bez gumy majac ta
  • Odpowiedz
@jegertilbake no i też nie bardzo rozumiem czemu problemem jest rodzenie dzieci, skoro w krajach rozwiniętych właśnie ich brakuje i jest dla nich mnóstwo miejsca (na przykład u nas realistycznym celem jest zatrzymanie spływania mas ludzkich do największych miast)

Jeśli mówimy o jakimś wyczerpaniu zasobów, to ono będzie dotyczyć pewnie wnuków moich wnuków albo i jeszcze dalej, to czemu ja miałbym już swoje teoretyczne dziecko pozbawiać możliwości życia?
  • Odpowiedz
  • 1
Jeśli mówimy o jakimś wyczerpaniu zasobów, to ono będzie dotyczyć pewnie wnuków moich wnuków albo i jeszcze dalej, to czemu ja miałbym już swoje teoretyczne dziecko pozbawiać możliwości życia?


@solejukowski: Nie chodzi o całkowite wyczerpanie. Myslisz, ze swiat bedzie wyglądał jednakowo 3 pokolenia? Czytales raport klimatyczny IPCC? Zacznij od tego, bo wjechales na grubo z cope'm.

Ani ty ani twoje dzieci nie beda miec zycia jakie znales do tej pory. Mamy
  • Odpowiedz
@jegertilbake: Nie biorę odpowiedzialności za obecny stan rzeczy. To samo tyczyć się powinno każdego proletariusza. My niewiele zrobiliśmy, żeby naprodukować tyle CO2 i doprowadzać do problemów z klimatem. To najbogatsi bawią się w odrzutowce, jachty, wojny, prowadząc rabunkową gospodarkę. No i nie mylmy rozwoju ludzkości z akumulacją kapitału.
Nie patrz też na ludzi z góry nazwyając ich nizinami intelektualnymi. Ludzi wiele aspektów skłania do potomstwa od potrzeb więzi po instynkt
  • Odpowiedz
@jegertilbake

Mamy teraz zlote czasy, ktore dobiegają końca

Ani ty ani twoje dzieci nie beda miec zycia jakie znales do tej pory.


Problem w tym, że nie da się tego powiedzieć na pewno, nie ma obiektywnego czegoś, co stwierdzi, że "twoje dzieci będą miały ciężko", bo nie wiadomo jak będzie. Więc ewentualność posypania się świata, to trochę za mało by rezygnować z dzieci. Pewnie większa szansa jest na to, że dzieci dotknie wojna czy
  • Odpowiedz
  • 1
Ludzi wiele aspektów skłania do potomstwa od potrzeb więzi po instynkt aż przez zabezpieczenie na starość.


@KekWstan: a jestes w stanie wymienic chociaz jeden nieegoistyczny powod za posiadaniem potomstwa?

Ludzi trzeba zrozumieć, tak samo jak ich
  • Odpowiedz
Problem w tym, że nie da się tego powiedzieć na pewno, nie ma obiektywnego czegoś, co stwierdzi, że "twoje dzieci będą miały ciężko",


@solejukowski: Już same zmiany klimatu i to jak bardzo kraje się wyłamują w ustaleniach klimatycznych pozwala sądzić, że życie za 50 lat będzie dużo gorsze. Chociażby to, że powiększająca się temperatura sprawi, że w wielu miejscach na globalnym południu dosłownie nie będzie się dało żyć, sprawi,
  • Odpowiedz