Wpis z mikrobloga

Siemanko świry spod tagu #kompresor

Zamarzyło mi się mieć kompresor do zastosowań typowo domowo-warsztatowych, głównie z naciskiem na przedmuchiwanie trudno dostępnych miejsc z kurzu, w tym również komputera - oraz do czyszczenia, żeby sobie elegancko szybko wysprzątać łazienkę podpinając pianownice.

Wymagania:

a) Bezolejowy
b) Cena? Bo ja wiem? 600 zł - 1000 zł?
c) Cichość, bo będzie używana w pomieszczenie/ogrodzie, gdzie są somsiady ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LisiaRumba: Wszystkie kompresory tłokowe są dość głośne, tego się nie da przeskoczyć.kup najtańszy parkside plus pistolet do przedmuchiwania. Olejowy też nie jest zły, raz na 10 lat zmieniasz olej i tyle. Raz w sezonie wylewasz wodę z kotła i tyle
  • Odpowiedz
  • 0
@FilipWWL: Olejowy byłby spoko, ale nie do zastosowań przedmuchiwania elektroniki, bardzo nie chciałbym drobinek olejowych, które dodatkowo wyłapują wilgoć z powietrza i przyklejają mi się do wnętrza komputera.

@adamssson Jeszcze łatwiej wydmuchać syf z trudno dostępnych miejsc, a następnie wciągnięcia go odkurzaczem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może od Stanley'a DST 101/8/6 FATMAX?
  • Odpowiedz