#ksw Niestety, ale z KSW została już tylko skorupa bez wnętrza i treści: - poziom sportowy jest słaby, ciężko to się ogląda - nuda, emocje nie falują - powszechne wały sędziowskie i werdykty zgodne ze skryptem - Bronder, leśny dziad - fatalne sędziowanie, złe reakcje na wydarzenia w klatce - widowisko opiera się od lat na tych samych filarach; pompatyczne komentarze Borasa, peany na cześć rzekomych legend i rzekomych gwiazd, lansujący się włodarze - stronniczy i średnio profesjonalny komentarz - czerstwy Kasta - regres medialny - zero gorących nazwisk - stagnacja względem nowych formatów, turniejów, programów - pseudo konflikty, jak na przykład Bartosińskiego przy f2f - wizualny aspekt multimediów zatrzymał się na roku 2012
@Ritowel11: Kuberski za chwilę stamtąd ucieknie, bo go zwyczajnie nie docenili. Myślę, że jako jeden z nielicznych mógł pociągnąć ten wózek jeszcze chwilę, ale cóż - pewnie trafi do Czechów albo za ocean. Życzę mu kontraktu z UFC, bo jest mocny chłopak.
@Ritowel11: Mamed w tym wieku już nigdzie nie odejdzie - jako swego rodzaju pupilek, twarz KSW i stary przyjaciel Kawulskiego, będzie związany z tą federacją aż do śmierci, swojej lub jej. UFC 2-krotnie się do niego odzywało, najpierw odrzucił propozycję ze względu na, według niego, śmieszne honorarium, a potem jak miał dostać walkę wieczoru na gali u nas w Polsce to po rozmowie na ten temat z Kawulskim, przedstawieniu przez
@adriankrasowicz: Myślę, że KSW zrobiło się zbyt łase na kasę i niepotrzebnie zaczęło organizować tyle gal w ujęciu rocznym oraz wchodzić na rynki zagraniczne. Sporo z nich przegapiłem lub olałem z powodu kiepskiej karty walk, robionej na siłę i często bez znanych nazwisk. Jeszcze kilka lat temu, przy 2-3 galach w roku, każda z nich była jakimś małym świętem/wydarzeniem, a obecnie stały się jak jakiś nudnawy serial puszczany co weekend...
@adriankrasowicz: fajnie wypunktowane. Ja czesc tych punktow lacze z wycofaniem sie Kawula z KSW. Tzn. niby dalej jest "wlodarzem", ale od pewnego czasu jego aktywnosc jest mocno ograniczona, bo widac, ze koncentruje sie na innych projektach
- poziom sportowy jest słaby, ciężko to się ogląda
- nuda, emocje nie falują
- powszechne wały sędziowskie i werdykty zgodne ze skryptem
- Bronder, leśny dziad
- fatalne sędziowanie, złe reakcje na wydarzenia w klatce
- widowisko opiera się od lat na tych samych filarach; pompatyczne komentarze Borasa, peany na cześć rzekomych legend i rzekomych gwiazd, lansujący się włodarze
- stronniczy i średnio profesjonalny komentarz
- czerstwy Kasta
- regres medialny
- zero gorących nazwisk
- stagnacja względem nowych formatów, turniejów, programów
- pseudo konflikty, jak na przykład Bartosińskiego przy f2f
- wizualny aspekt multimediów zatrzymał się na roku 2012