Wpis z mikrobloga

Cześć wszystkim,
dostałem wiadomość na Messengerze od osoby, która napisała, że jest moim kuratorem sądowym w sprawie dotyczącej banku Credit Agricole.
Według niej chodziło o dług na ok. 10 000 zł i osobę o moich danych.

Po krótkiej rozmowie wyszło, że to pomyłka – chodziło o innego człowieka o tym samym imieniu i nazwisku.
Mimo to, sama wiadomość była dla mnie bardzo niepokojąca, bo nigdy wcześniej nie miałem żadnej sprawy sądowej, a kontakt przez Messengera wydaje mi się mało poważny i nieoficjalny.

Czy ktoś wie, czy kurator sądowy w ogóle ma prawo pisać do kogoś w ten sposób?
I czy warto to zgłosić do sądu lub gdzieś indziej?
#prawo
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lukaszos: kurator sądowy czy procesowy? Bo to jak nóż i widelec.

Najczęstszy przykład kuratora procesowego: jeśli ktoś wytacza sprawę cywilną i nie zna adresu drugiej strony, może wnieść o ustanowienie dla niej (a w zasadzie bardziej "za nią") kuratora (144 kpc). Sąd najczęściej ustanowi nim kogoś z lokalnych adwokatów, radców, aplikantów, czasem pracowników sądu (to ostatnie głównie w mniejszych sądach - to już nieco "fishy").

Kurator procesowy ma reprezentować swojego podopiecznego do
  • Odpowiedz
@lukaszos Ale co ty chcesz zgłaszać, boisz się o życie? Tak, kurator sądowy ustanowiony dla nieznanego z miejsca pobytu może szukać delikwenta wszelkimi dostępnymi środkami. Natomiast to, że pomylił osoby to trochę beka i mało profesjonalne:)
  • Odpowiedz
@Gienek-Kielbasa: ale od @lukaszos nikt takich danych nie chciał. Jak wyszło, że nie ma kredytu w tym banku, to koniec tematu.
Swoją drogą - co Twoim zdaniem można zrobić z czyimś adresem i PESEL-em? Może magicznie wziąć kredyt? Bo wiem, że lud polski w to wierzy. Otóż numery PESEL wszystkich członków zarządu, wspólników etc. wszystkich spółek są jawne. Tak samo z zarządami stowarzyszeń, partii politycznych etc. Chcesz PESEL Donalda
  • Odpowiedz