✨️ Gravel czy flatbar? Moje doświadczenia po 8 latachⒾ Pisałem już wam kiedyś że gravel (a konkretnie baranek) bardzo średnio nadaje się w teren? No więc właśnie po 8 latach trzymania barana za rogi po raz kolejny doświadczam że właśnie tak jest. I ze flatabar to żadna herezja. To po prostu często najbardziej oczywisty (i sensowny) wybór jeśli chcesz wyjechać gdzieś głębiej albo bardziej. Na zdjęciu mój kolejny gravel (z flatbarem oczywiście). #rower
Kantor ogarnąłem jakieś 25 lat temu :) Ale.... Polska się w międzyczasie mocno zmieniała. Wiejskie drogi nie są już mieszaniną błota i kamieni. To utwardzone szutry albo betonowe płyty oraz coraz więcej asfaltu. W
Ale - jeśli chcesz tym gravelem zjechać gdzieś głębiej - to niestety często nie jest to dobra opcja. I to nie że względu na opony ale właśnie kierownicę...
@mirko_anonim: Baranek odpada tylko na singieltrackach, gdzie trzeba się namanewrować i wtedy potrzebny współczesny MTB. Na płaskich bezdrożach poza singlami jest na tyle szeroko że baranek nie jest problemem. Jak się wpakujesz na szlak zarośnięty chaszczami czy trzciną powyżej kiery to w
@mirko_anonim: czy teraz górala z komunii nazywa się grawerem? ( ͡°͜ʖ͡°) I o jakim terenie mowa? W tym prawdziwym terenie powyginasz koła i widelec, a do jazdy po trawie baranek nie pokazuje jakiś wielkich wad. Zresztą jakie to ma znaczenie w rowerze za 100zl? Na zawody raczej nim nie pojedziesz
✨️ Autor wpisu (OP): @GrubyKociol: nawet w takim terenie baranek jest potrzebny jeszcze mniej. A jakaś kierownica jest akurat potrzebna. @monty16k: Oczywiście. Da się. Pytanie po co? Jakie zalety ma baranek
✨️ Autor wpisu (OP): @monty16k: Tak tu tez nasz rację - jak trzeba w teren dojechać 40 km w jedną stronę (i jeszcze wrócić) to faktycznie bilans zysków i strat wskazuje na korzyść baranka. Ja to doskonale wiem i rozumiem i temu nie przeczę. I oczywiście technika nadrabiasz niedostatki sprzętu - ale to wciąż nie zmienia tego że jak już gdzieś tam głębiej wjedziesz to flatbar jest lepszy. Po prostu
@mirko_anonim: teraz to już nie DH, a trasa trial z dwoma wystającymi kamieniami. Zawody pokazują jakie zastosowania są najskuteczniejsze, a trasy gravelowe w polskich górach to dość ciekawa para kaloszy, bo trasy są mieszanką gravela z XC, więc można spotkać rowery górskie XC z barankiem, za to trudno o gravela bez baranka. I mowa o odstającym kamieniu na trasie a nie trawniku.
Innymi słowy na trasie wymagającej rezygnacji z baranka,
✨️ Autor wpisu (OP): @Rystyyyy: Bo gravel teraz to tak naprawdę kategoria funkcji na nie budowy. Ja jestem juz dość stary gość ale pamiętam że John Tomac też jeździła z barankiem (czasami) tyle że to w sumie niewiele zmienia bo zawody XC to maks 2h. Inna bajka. A zawody gravelowe dopuszczają każdy praktycznie normalny rower. To po prostu otwarta kategoria. A na tzw. gravelowych ultra jest mnóstwo hardtaili. A czym
Pisałem już wam kiedyś że gravel (a konkretnie baranek) bardzo średnio nadaje się w teren? No więc właśnie po 8 latach trzymania barana za rogi po raz kolejny doświadczam że właśnie tak jest. I ze flatabar to żadna herezja. To po prostu często najbardziej oczywisty (i sensowny) wybór jeśli chcesz wyjechać gdzieś głębiej albo bardziej.
Na zdjęciu mój kolejny gravel (z flatbarem oczywiście).
#rower
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: digitallord
🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt
źródło: PXL-20251109-114849368
PobierzZ naciskiem na Hobo.
Kantor ogarnąłem jakieś 25 lat temu :)
Ale....
Polska się w międzyczasie mocno zmieniała. Wiejskie drogi nie są już mieszaniną błota i kamieni. To utwardzone szutry albo betonowe płyty oraz coraz więcej asfaltu.
W
@mirko_anonim:
Baranek odpada tylko na singieltrackach, gdzie trzeba się namanewrować i wtedy potrzebny współczesny MTB.
Na płaskich bezdrożach poza singlami jest na tyle szeroko że baranek nie jest problemem.
Jak się wpakujesz na szlak zarośnięty chaszczami czy trzciną powyżej kiery to w
I o jakim terenie mowa? W tym prawdziwym terenie powyginasz koła i widelec, a do jazdy po trawie baranek nie pokazuje jakiś wielkich wad.
Zresztą jakie to ma znaczenie w rowerze za 100zl? Na zawody raczej nim nie pojedziesz
nawet w takim terenie baranek jest potrzebny jeszcze mniej.
A jakaś kierownica jest akurat potrzebna.
@monty16k:
Oczywiście. Da się. Pytanie po co?
Jakie zalety ma baranek
@mirko_anonim:
Węższa kierownica mniej łapie
@mirko_anonim: xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Tak tu tez nasz rację - jak trzeba w teren dojechać 40 km w jedną stronę (i jeszcze wrócić) to faktycznie bilans zysków i strat wskazuje na korzyść baranka. Ja to doskonale wiem i rozumiem i temu nie przeczę.
I oczywiście technika nadrabiasz niedostatki sprzętu - ale to wciąż nie zmienia tego że jak już gdzieś tam głębiej wjedziesz to flatbar jest lepszy.
Po prostu
Zawody pokazują jakie zastosowania są najskuteczniejsze, a trasy gravelowe w polskich górach to dość ciekawa para kaloszy, bo trasy są mieszanką gravela z XC, więc można spotkać rowery górskie XC z barankiem, za to trudno o gravela bez baranka.
I mowa o odstającym kamieniu na trasie a nie trawniku.
Innymi słowy na trasie wymagającej rezygnacji z baranka,
Bo gravel teraz to tak naprawdę kategoria funkcji na nie budowy.
Ja jestem juz dość stary gość ale pamiętam że John Tomac też jeździła z barankiem (czasami) tyle że to w sumie niewiele zmienia bo zawody XC to maks 2h. Inna bajka.
A zawody gravelowe dopuszczają każdy praktycznie normalny rower.
To po prostu otwarta kategoria. A na tzw. gravelowych ultra jest mnóstwo hardtaili.
A czym