[vieniasn]

czy zdarzyło się wam kiedyś że siedzieliście na ławce i losowy człowiek się dosiadł i zaproponował a-----l albo gdzieś stali jaracze i zaproponowali normalnie dołączenie się?

[Melkovva_]

@nopek nie

[PytanieZaPytaniem]

@vieniasn: Jak sobota wieczor i pelno narabanych ludzi to tak, czesto.

[MLeko29]

@vieniasn: ja niewychodzący z domu to mi się takie rzeczy dziwne nie dzieją

[hellyea]

@vieniasn: bo to raz. Oczywiście dawno dawno.
Raz w ogóle poszliśmy ze znajomymi świętować czyjeś urodziny, chyba nawet moje (nie pamiętam już). Na drugi dzień oglądamy zdjęcia, a tam jakiś typ na wszystkich XD normalnie wszędzie z nami był, na wszystkich grupowych, z ręki fotkach się przewijał przez dużą część imprezy, jakby był „jednym z nas”. Nikt nie pamiętał na pewno skąd on się wziął i gdzie potem zniknął XD

[WillyJamess]

@hellyea: Też kiedyś mieliśmy taką sytuację. Potem okazało się, że z-----ł mi portfel xD

[hellyea]

@WillyJamess: XD damn. U nas nic nie zginęło na szczęście.

[lachat]

@vieniasn: na festiwalach tak, w środku dnia nigdy ale kiedyś widzialam ziomeczków co sobie na chillu w środku miasta walili wiaderko

[AgresywnyKaloryfer]

@vieniasn: Tak, lata temu nocą we Wrocławiu. Gość najpierw zapytał się, czy mam wódkę - odpowiedziałem, że nie mam. Potem zaproponował, żebyśmy się razem napili ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wojciech_s]

@vieniasn: w holandii bardzo często mi się to zdarza

[GothBoyy666]

@auto_reply: częstowaleś czy samolub

[rumiankowaa]

@vieniasn: Gdy pracowałam w sklepie to jedna typiara nam kradła regularnie, kiedyś wieczorem po drugiej zmianie czekała na mnie na parkingu - myślałam będzie w------l, a ona wyciągła po małpce "na zgodę" xD