Wpis z mikrobloga

#orlen #konsumenci
Czy na każdej stacji jest takie zrzucanie takiej odpowiedzialności na klienta?
Miesiąc temu o 23 tankowałem na stacji Orlen, kupując paliwo za prawie 50 zł plus hotdoga. Pani ekspedientka zamiast policzyć paliwo i hotdoga to policzyła tylko hotdoga, ja po 12h naprawy przy gruzie nie zauważyłem że jest tak mało nabite XD
Teraz do mamy zawitał dzielnicowy że nie zapłaciłem za paliwo. Ja tamie wtf, patrzę na wyciąg, że tamtego dnia i widnieje za hotdoga (ale bez godziny, bo w ing nie pokazuje) więc piszę na czatopomoc i dostaje info, że godzina jaką podał dzielnicowy pokrywa się z tą transakcją. Pojechałem faktycznie zapłacić za resztę, i mam jeszcze z papierami jechać do dzielnicowego (pół godziny drogi od mojego miejsca zamieszkania)
Teraz pytanie moje:
-Co w sytuacji jeżeli dany klient byłby niedostępny? Np ktoś miał taką sytuację na drugim końcu Polski?
- Czy ja jako klient mam obowiązek patrzeć na to jak mnie policzyła bogu ducha winna kasjerka?
- I teraz pytanie, dlaczego to ja mam teraz biegać po dzielnicowym i się tłumaczyć skoro to Orlen zawinił źle naliczając mnie na kasę?
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bobus23456: Zadzwoń do dzielnicowego. Powiedz że należność uregulowana i sprawa jest do zamknięcia. Zapytaj co jest potrzebne do umorzenia postępowania i czy możesz dosłać pocztą /epuapem bo na komendę masz nie po drodze.
  • Odpowiedz
  • 0
@telemach20 Zapłaciłem 10,50. Byłem po 12 h n-----------a przy wymianie skrzyni biegów w gruzie. Myślisz że mnie obchodziło ile place? Same mi przyznały babki że nie naliczyły
  • Odpowiedz
Powiedz że nie masz czasu, że sprawa zamknięta, a w ogóle to już zaraz do emiratow wyjeżdżasz i niech wystawia czerwoną notę interpolu bo na komendzie się nie pojawisz.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kajabal XDDDDDD Dowiedziałem się od dzielnicowego, że pracownicy tak robią jak źle naliczyli i nie chcą płacić ze swoich. Wtedy zgłoszenie kradzieży i cyk pora na csa
  • Odpowiedz