Wpis z mikrobloga

NIE DLA ZAOSTRZENIA ZAKAZU ABORCJI
W środę 5go listopada sejmowa komisja, w tym prezes Kaczyński i poseł Mentzen, będzie debatować, czy zdrowie i życie kobiet w ciąży powinno być ratowane. To dopiero projekt w komisji, ale samo to, że się pojawił, powinno nas co najmniej niepokoić.

Wprowadzanie limitów czasowych, terminów po których upływie, nasze zdrowie i życie przestaje się liczyć, zawsze kończy się tak samo - lekarze nie ratują pacjentek. Kobiety umierają w szpitalach. Kobieta staje się de facto inkubatorem. Wiemy to z doświadczenia innych krajów, które wprowadzały podobne przepisy.

Zaostrzenie, i tak już skrajnie restrykcyjnego i szkodliwego, prawa spowoduje że śmierci kobiet w ciąży w szpitalach staną się codziennością. Polska nie jest i nie będzie wyjątkiem. Wprowadzanie limitów czasowych jest sprzeczne z medycyną i etyką, to tylko i wyłącznie ideologia, za którą to nam - kobietom, przyjdzie zapłacić życiem. A mimo to pojawia się w sejmie...
Zaostrzenie prawa najbardziej dotknie to kobiety w chcianych, wyczekiwanych ciążach, w przebiegu, których pojawiły się komplikacje.
❗ To one będą źle diagnozowane w szpitalach, nie będą miały dostępu do badań, do informacji o swoim stanie zdrowia.
❗ Nie uzyskają pomocy, gdy ich stan się pogorszy, nawet jeśli ich życie będzie zagrożone.
❗ Kobiety będą musiały w stanie zagrożenia zdrowia jeździć na aborcję do innych krajów, zazwyczaj Belgii, Francji i Meksyku. Nie wiedząc nawet czy przeżyją podróż.
❗ I w końcu same też będą musiały sobie te niezwykle drogie zabiegi opłacić [lub przy pomocy innych kobiet, wspierających organizacje takie jak Aborcja Bez Granic].

✍️ Podpisz tę petycję, pokaż politykom, że nie ma naszej zgody na wprowadzanie rozwiązań groźnych dla zdrowia i życia kobiet.

https://actionnetwork.org/forms/nie-dla-zaostrzenia-zakazu-aborcji

#aborcja #bekazpisu #bekazprawakow #bekazkatoli #rozowepaski
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Malpka-Bananowka Lubię tego typu wrzutki, bo nigdy nie ma w nich napisane o co właściwe chodzi. Większość normików, w tym ja, nie śledzi z zapartym tchem aborcyjnych prac w komisjach i nie wie o co chodzi. Chciałbym mieć wymienione w punktach, że chcą wprowadzić to, to i jeszcze to. Wtedy mógłbym zdecydować czy się z tym zgadzam, a zamiast tego dostałem wypracowanie będące zbitką frazesów z którego nic nie wynika
  • Odpowiedz