Aktywne Wpisy

tojapaweu +414
Dom dobry to film mocny, ale znowu ta sama historia. Facet jako monstrum z nadludzką siłą i bezgranicznymi możliwościami, które oczywiście wykorzystuje wyłącznie do krzywdzenia, a sądy to bezduszna machina trzymająca stronę mężczyzn.
Tylko że w realnym życiu co 15 minut mężczyzna odbiera sobie życie, a o dziecko po rozwodzie musi walczyć jak na igrzyskach.
Temat emocjonalny, ale powtarza te same schematy. Kolejny raz uderza w mężczyzn, nakręcając spiralę nieporozumień i uprzedzeń
Tylko że w realnym życiu co 15 minut mężczyzna odbiera sobie życie, a o dziecko po rozwodzie musi walczyć jak na igrzyskach.
Temat emocjonalny, ale powtarza te same schematy. Kolejny raz uderza w mężczyzn, nakręcając spiralę nieporozumień i uprzedzeń
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
luxkms78 +96
Powiedziała „tak” i przyjęła pierścionek.Pijcie ze mną kompot!
P.S. Ja po rozwodzie, ona też
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski
P.S. Ja po rozwodzie, ona też
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski




Mimo weneracji osoby Ziuka przez środowiska prawicy narodowej i przyjęcia go za ojca niepodległości, na co wpływ paradoksalnie miała OZNowska propaganda, która próbowała, celem zniszczenia, co-optować ruch narodowy w postaci RNR-Falangi Piaseckiego, przy utrzymaniu kultu jednostki ów, Ziukowi paradoksalnie blisko do współczesnego globalizmu.
Po pierwsze i najważniejsze - wizja Polski Piłsudskiego to obraz multikulturowej, modernistycznej dyktatury, analogicznie do tego czym w oczach wielu prawicowców jest UE. Piłsudski już od pierwszych dniach po powrocie z Magdeburga miał zapędy dyktatorskie, których pełną realizacją była polityka Sanacji po 1926, z konstytucją kwietniową zwłaszcza.
Po drugie - sanacja, analogicznie do współczesnych demoliberałów, prześladowała prawicową opozycję i nacjonalistów, takich jak Korfanty czy Piasecki, zamykając ich w Berezie Kartuskiej.
Po trzecie - polityka piłsudczykowego PPSu i samego Ziuka zakładała wspieranie mniejszości, zwłaszcza Żydów i Rusinów (Ukraińców) kosztem Polaków, rdzennych mieszkańców, identycznie jak ma to dziś miejsce na Zachodzie czy do pewnego stopnia i w republice okrągłego stołu.
Oczywiście nie można zapomnieć także o klejnocie w koronie myśli politycznej Piłsudskiego, czyli wizji Międzymorza. Czym owe było? Niczym innym jak ponadnarodowym superpaństwem vel. quasipaństwową konfederacją na wzór UE, złożoną z kilkunastu narodów Europy Centralnej i Wschodniej, bez liczenia się z ich niuansami, tożsamością, pochodzeniem, etc. Z tym punktem wiąże się także wizja czegoś, co dzisiaj możnabyłoby nazwać 'forever wars', tj. powstania narodowe, jak te, które miały wywołać Legiony w 1914, czy później koncepcja prometeizmu, nastawiona na karkołomne i z góry skazane na porażkę próby rozbijania ZSRR od środka.
Innym aspektem przybliżającym Piłsudskiego do dzisiejszych globalistów i wielu składowych pipi/cuckprawicy jest transnacjonalizm, który analogicznie do błędnych logicznie (idem per idem) wokistowskich wizji, w których kobietą jest ten, kto się za takową uważa, czyli de facto nikt, zakłada, że kryterium polskości nie jest obiektywne, namacalne czy biologiczne, a jedyną składową jest przynależność państwowa. Taki pusty i nieuzasadniony legalizm sprowadza kwestię przynależności narodowej do podległości instytucji, co oznaczałoby mniej więcej tyle, że między 1815, a 1916 Polacy nie istnieli, gdyż nie istniał odrębny byt prawa międzynarodowego w postaci państwa polskiego, co jest oczywiście bzdurą.
Ostatnim elementem swoistego protoglobalizmu Piłsudskiego jest już konkretna polityka sanacyjna po 1929, konkretnie etatyzm Kwiatkowskiego nastawiony na wykreowanie i wspieranie klasy menadżerialnej (PMC) oraz zadowalanie sztucznych, państwowych monopoli, zupełnie jak współcześni demoliberałowie idą za pan brat z międzynarodowym kapitałem i ponadnarodowymi korporacjami.
Reasumując, wizja Piłsudskiego jest daleka, a nawet sprzeczna, poglądom prawicy narodowej i możnaby się pokusić o ironię, iż Piłsudski, gdyby żył dzisiaj, najgłośniej lobbowałby za kolejnym gorylionem złotych dla Ukrainy. Należy mieć na uwadze także fakt, iż wbrew komunistycznej propagandzie, przyjętej po 1989 za pewnik, endecja, a w szczególności jej starzy działacze, do zawiązania Obozu Wielkiej Polski w 1933, nie byli faszyzujący, a ich wizja Polski była bliższa modelowanej na Francji demokracji parlamentarnej niżeli totalizmu, który już chętniej przejawiał powstały po delegalizacji w '34 ONR, RNR Falanga, który de facto endecją nie był i składał się z innych ludzi. Taka a nie inna pozycja Piłsudskiego w polskiej historiografii wynika z dwóch paradoksów - pierwszym była wspomniana na początku absorbcja narodowych radykałów przez postpiłsudczykowski OZN Rydza Śmigłego, a drugim instrumentalna realizacja niektórych punktów programowych ruchu narodowego (granica piastowska na Odrze i Nysie (produkt myśli zachodniej endeków szerzej rozwinięty przez NSZ) czy monoetniczność państwow) mimo politycznego zwalczania ów. Polska finalnie więcej zawdzięcza paryskiemu KNP i ludziom jak Paderewski, Korfanty, Witos, Dmowski czy nawet Daszyński niżeli Piłsudski.
#revoltagainstmodernworld #4konserwy #polityka #nacjonalizm #pilsudski
piłsudczykowska polskość była obywatelska, ale to był zamysł pańśtwotwórczy, a podobienstwo do UE jest powierzchowne.
polska zawdzięcza więcej KNP niż piłsudskiemu to rozmowa czysto akademicka
Ciekawe dlaczego akurat ta data dała im odwagi do "faszyzowania"
Jak
@LeoXIV: OWP został zawiązany po procesach brzeskich jako prawicowa opozycja wobec Sanacji, nie stricte po dojściu Hitlera do władzy. Działacze starej endecji i młodzi narodowcy mieli świadomość antypolskich zakusów Hitlera, zwłaszcza im bliżej 1939 jesteśmy.
Tylko, że był w tym marionetką kajzera, która miała nazbierać mięsa armatniego i zniknąć po wyczerpaniu się przydatności, a ta
Dużo jest też poza moją wiedzą i możliwościami sprawdzenia (ze względu na czas i chęć), więc raczej nie będę dobrym partnerem do rozmowy. Będę śledził co piszesz.
@re5ublimacja: tak.
Ale różnica jest taka, że Polska miała być centrum tego Międzymorza a nie Niemcy jak godzi się Donald Tusk, który pisał pracę magisterską