Wpis z mikrobloga

@Mochizuki: @Elec @LamajHarma Tak naprawdę praktycznie każdej grze jak mocniej się zastanowić jest ta sama powtarzalność, rożni się jedynie wyglądem czasem fabułą, Call of duty - Battlefield - Bordelands strzelanie, zbieranie, pójście korytarzem z jednego punktu do drugiego, gry pokroju GTA, strzelanie, napad, auto, wyścig i tak w kółko, Assasins Creed, w kółko śledź zabij, zbierz przedmiot. Wszystkie gry mają te same mechaniki różnią się fabułą
  • Odpowiedz
@littlebuzz: Ale tylko w przypadku gier Ubi albo FIFY to jest problem najwyraźniej xD A jak Ubi w końcu trochę odświeżyło formułę w Asasynach przy Origins to potem zaczęło się narzekanie że to już nie to samo i chcą powrotu do korzeni serii bo te nowe części to już nie są Asasyny xD
  • Odpowiedz
odświeżyło formułę


@ladykagami: Zmienili gatunek, ze zręcznościówki na generycznego RPG. Jak poprzednie AC dało się przejść, bo mapy były znacznie mniejsze, tak przejście np. odyssey to straszna męczarnia.
  • Odpowiedz
@Mochizuki: Ubi zatrudnia beznadziejnych scenarzystów. Tu najlpiej odwołać się do Clair Obscur. Gdzie fabuła, muzyka, i architektua robią robotę. Że powtarzany i nie będący żadnym odkryciem gejmplay w ogóle nie wadzi.

Assasyn może być tą samą grą, ba wydawaną co rok. Mieć błędy, nie tak zaawansowane mechaniki jak GTA i RDR, graficznie wyglądać jedynie spoko. Póki ma dobrą fabułę to będzie przyciągnąć do gry.

Niestety, jak sobie zobaczysz kto pisze historie do
  • Odpowiedz
@Viscop: mi tam się bardzo podobało, a grafika robiła taką robotę że mogłem se stać i podziwiać widoki (najlepsze wrażenie zrobiła na mnie Origins). No ale może ja jestem p------y bo np. hejtowany Far Cry Primal mi się podobał (a tam też narzekali, że zupełnie inna gra i na co to komu). Także wszystkim nie dogodzisz.
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: Jak na 2018 to graficznie nie było źle. Ja wytrzymałem w tej grze ~15h, wszystko było tak powtarzalne, albo bezcelowe(uczestnictwo w wojnie po stronie sparty/ateńczyków), że nie widziałem sensu żeby dalej w to grać. Gdyby było tego z 10 razy mniej to pewnie odebrałbym ten produkt zupełnie inaczej.
  • Odpowiedz
@ladykagami ten problem to trochę wydmuchana sprawa moim zdaniem, bo w przypadku gdzie w grę gra np. 15 tyś. ludzi którym się gra spodobała ale nie wystawiają opinii a 1 tyś. będzie narzekał w internecie na nią, to robi się obraz że gra jest słaba, ale sprzedaż zazwyczaj pokazuje swoje. Jasne, ważne jest żeby "narzekać" pokazywać co można zmienić i jeszcze lepiej jak deweloperzy biorą to pod uwagę, jak w przypadku
  • Odpowiedz