Wpis z mikrobloga

#konsole #xbox

Macie jakieś rady odnośnie celowania w fpsach na konsoli? Mam od kilku miesięcy Xboxa, kilkanaście rozgrywek w warzone i zabicie na padzie kogoś jest dla mnie niemożliwe. Sterowanie analogami jest masakryczne pomimo tego wspomagania w grze. Jak to opanować?
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Reynald: Odpalić sobie FPSa jak Call of Duty, zamknąć się w pokoju na weekend i grać. Przez pierwsze parę godzin będziesz padał jak mucha. Z każdą kolejną chwilą będzie coraz lepiej. Po weekendzie pozwoli Ci to na grę na poziomie pozwalającym przezywać. I to będzie idealny materiał na spokojną dalszą grę.
Innej opcji nie ma. Sam to przechodziłem.
  • Odpowiedz
@Reynald: Tak jak przedmówcy napisali. Olej na jakiś czas Warzone i przejdź kilka fpsów na single. Kup sobie jakieś tanie klucze do Battlefield 1 i 5, przejdź kampanie. Do tego dorzuć coś szybkiego np. Dooma 2016. Ja też na początku posiadania konsoli nie wyobrażałem sobie grania w fpsy, a potem to już była tylko kwestia wprawy. Różnica przed i po kolosalna. A i cenna uwaga została wyżej napisana. Staraj się
  • Odpowiedz
@Reynald: jeśli nie chcesz trenować do spodu z COD to zawsze możesz pójść w gierkę z dłuższym TTK, gdzie pojedynki są wymianą a nie tylko hs i resp. Oczywiście bogiem w tej rozgrywce jest Halo, nie wiem jak z populacją graczy w Infinite ale na quickplay coś powinno znajdować w miarę szybko.
  • Odpowiedz