Aktywne Wpisy

wqeqwfsafasdfasd +123
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Polina2137 +2
#zwiazki #a-----l #logikaniebieskichpaskow
Mirki, potrzebuje sie wygadac i poznac opinie z męskiej strony. Mój (już raczej były) partner był ostatnio na imprezie pracowniczej, na której kompletnie się upił i pomimo zapewnień, że wróci kolo 3/4, wrócił następnego dnia o 10. Oczywiście nie muszę pisać, że byłam na maksa wściekla. Jego tłumaczenie jest takie, że wysłał mi smsa o 3:30, że śpi na miejscu... a to sory, to wszystko
Mirki, potrzebuje sie wygadac i poznac opinie z męskiej strony. Mój (już raczej były) partner był ostatnio na imprezie pracowniczej, na której kompletnie się upił i pomimo zapewnień, że wróci kolo 3/4, wrócił następnego dnia o 10. Oczywiście nie muszę pisać, że byłam na maksa wściekla. Jego tłumaczenie jest takie, że wysłał mi smsa o 3:30, że śpi na miejscu... a to sory, to wszystko





Chciałem się tylko podzielić przemyśleniami, bo nigdy nie czułem się szczesliwszy niż wcześniej, do tego stopnia jak to mówię, osobom które mnie znają, to twierdzą że na pewno mi czegoś w życiu brakuje.
Tak do 28 roku życia zarabiałem w miarę ok, miałem jakieś zwiazki, dosyć regularnie niezobowiązujące relacje, lecz jako 20 paro latek musiałem się nieźle nagimnastykować, by osiągać taki status. Była dostrzegalna różnica pomiędzy tam jak kobiety mnie odbierają, a nie pomagało też małe doświadczenie życiowe i brak doświadczenia w odbieraniu własnych emocji. Jak skończyłem te 30 lat to akurat tak wyszłon, że zacząłem zarabiać po prostu lepiej, nie stresując się przy tym prawie wcale. Na poczatku roku rozpadł się mój dłuższy związek, z kobietą która była dosyć wartościowa, a powodem myślę było to, ze powiedziałem otwarcie, że nie chcę teraz dzieci, bo niezbyt do siebie pasowaliśmy. Miałem wtedy parę miesiecy dołka, gdzie nie widziałem co że sobą zrobić. Dalej cisnąłem inwestycje za nadwyżki finansowe, i postanowiłem pójść na kompromis z życiem, a mianowicie wdrażać, to co dawało mi zawsze radość, czyli podróżowanie po swiecie i poznawanie ludzi. Wynajmuję mieszkanie, zero kredytów i innych zobowiązań finansowych, dopiąłem dbanie o siebie, treningi, rutynę pozwalającą czuć się fizycznie i psychicznie lepiej. I wiecie co? Okazało się, wbrew tutejszej opinii, że młodsze laski (nawet 17 letnie, ale głównie 25 letnie około) po prostu na mnie lecą. Siedzę sobię w spokoju w czystym mieszkaniu, planuję sobie taką podróż budżetową, w stylu backpackerskim, gdzie zbierają się ludzie z krajów zachodnich, Australii, USA i bedąc w takim otoczeniu nikt nie patrzy na mnie, że wololo starszy koleś jest młodszym środowisku, a wręcz przeciwnie. Dało mi to dużo do myślenia, bo mogłem jeszcze do niedawna żyć wbrew swoim przekonaniom i skończyć z laską, która po prostu chciała miec dziecko, czas wolny spędzać głównie na wyjazdach do swoich starych, wieczorami oglądać netflixa. Bania mi paruję jak sobie pomyślę, że wiele osób decyduje się na jakieś tam życie, bo co ludzie powiedzą, tak nie wypada, boją się samotności. Oczywiście wiem, że może mi się to znudzić i zapragnę stabilnego związku, ale faktycznie czuję że mam na to czas, patrząc na to, że laskom wcale nie przeszkadza mój wiek, a wrecz odwrotnie. Wniosek taki, że zadbanie o własne zdrowie i finanse to klucz dla faceta, by cieszyć się satysfakcjonującym życiem. Jeśli miałoby być tak że już nigdy nie będę chciał żyć inaczej, to biorę za to odpowiedzialność i no trudno, nie będzie żony, oraz dzieci.
Nie piszę tego, żeby przekonać kogos do moich przekonań, bo uważam że są w miarę niszowe, i ktoś może uznać że nie tędy droga, ale mam znajomych którzy mimo że mają wkurzające żony, i otwarcie mówią po alko że z dziećmi to był błąd to dalej ich wspieram, ale w głębi duszy widzę w nich siebie, gdybym tylko dał się namówić na dziecko z laską, ktorej rodzice byli grzecznie mówiąc z-----i, a ona sama najchętniej wysłałaby mnie do pracy na nadgodziny w imię dobra rodziny. Teraz siedziałbym i wpadał w marazm, zamiast planować sobie życie po swojemu. Spokój wewnętrzny jest wart wiecej niż się może wydawać, a może nawet to jest to słynne szczescie. Róbcie to co czujecie sami, jeśli jest to rodzina to fajnie, a jak chcecie się spełniać poznając kobiety, zwiedzając świat to k---a to róbcie.
#zwiazki
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta
🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt
@mirko_anonim: po co im
@mirko_anonim: no w porównaniu do bycia z laską której sie nie lubi, a ona nie lubi ciebie to pewnie i sraczka wydaje się ciekawą alternatywą ( ͡°
@mirko_anonim: Czy to jest opinia?
ma za to wybór: samotność latami we własnych 4 ścianach vs alkoholizm albo jakaś inna forma degenerującego uzależnienia vs związek ze średnią laską bez miłości za to w funkcji betabankomatu spełniającego wymagania i roszczenia pannicy
tak więc
@centerario: dokładnie, a ten post (bajt ?) pisze właśnie jakiś ogarnięty typek co całe życie był w związku, kasa jakaś była,
@rozrabiam: nie. To teza, która
Typ pisze open textem że zmarnował młodej kobiecie kilka lat życia kiedy ona była z nim bo pewnie myślała, że zbliża się w ten sposób do zostania żoną i matką. Teraz one pewnie też jest po 30 i nie ma już dużo czasu na zaczęcie od nowa tego cyklu pt. znalezienie kogoś,
@mirko_anonim: a Ty naprawdę myślisz, że ile osób na 100 by taki lifestyle wybarło i takie coś zrobiło? bo ja obstawiam że 1 osoba na 1000 zapytanych by takie coś odwaliła, co samo się przez się rozumie że nie jest to osoba PRZECIĘTNA
tak samo w stanie wojennym Cejrowski sobie poleciał do Meksyku czy do Peru i
@mirko_anonim: nikt Twojego zdania nie będzie zmieniał, bo przecież to jest oczywiste że nikt tutaj się nie wczuwa w biedną kobietkę pokrzywdzoną przez "chada - podróżnika" xd
tak samo nikt nie daje ebania o demografie, tylko go własne partykularne interesy interesują -
@mirko_anonim: przecież to jest
@Dietetyq: ale jakie to ma znaczenie i co próbujesz dowieść taka argumentacja (Argumentum
To, że coś jest formalnie możliwe do zrealizowania - bo nie ma prawa fizyki, czy jakiegoś odgórnego zakazu - to nie znacz, że jest MASOWO realizowane.
Jak chcesz to w dzisiejszych czasach za darmo stopem pewnie dojedziesz na Alaskę i nie jest to tak trudne jak było kiedyś - co nie znaczy, że miliony Polaków masowo jeżdżą stopem na Alaskę zamiast na gofra
jedyny problem jaki masz z zrealizowaniem tego lifestyle jest mental. Masz dwie rece, dwie nogi, hipotetycznie umiesz rozmawaic po angielsku bo tego ucza w polskiej szkole
Jedyne co Cie powstrzymuje to fakt, ze zamiast uzalac sie nad soba na wykopie musialbys zmarznac, zmeczyc sie, zmierzyc z
Tak, są sposoby, żeby swoje życie diametralnie zmienić, ale bardzo upraszczasz temat. Nie każdy ma taką psychikę czy sytuację życiową, żeby z dnia na dzień rzucić wszystko i zrobić coś takiego.
dla Twojej wiadomości byłem w około 30 krajach, nie na stopa tylko NORMALNIE jak człowiek w hotelach wysokiej klasy
i jest dla mnie zrozumiałym, że prędzej ludzie pojadą na all in do Turcji czy na wycieczkę objazdową
@LeVentLeCri: zgadza się, to właśnie temu człowiekowi próbuję powiedzieć a on jak mantrę powtarza swoje wymysły - pewnie ma dobre wi-fi w hostelu w Wietnamie gdzie akurat przebywa w podróży półrocznej ^^
@LeVentLeCri: tak widzę tego Anonimka, planującego kolejną podróż w nieznane "no bo jak to można chodzić do pracy, mieć kredyt i 2 dzieci jak się nie było 2 lata na tripie zimowym w Saskatchewan, Canada"
źródło: boy-6578099_1280
Pobierz