Wpis z mikrobloga

#przegryw raport z wyjścia do klubu (event typu częściowo integracyjny):
- łączny koszt 15 zł za piwko bezalko, złodzieje, wincyj kasy nie dostali
- raz na chama huop dosiadł się do jakiejś grupki i go przyjęli, ale nie wbił się w rozmowę, więc przymulango głównie xD
- huop nie widział co ze sobą zrobić, więc głównie siedział sam albo obok jakichś randomów, którzy czasami trochę wciągnęli do rozmowy
- jak huop stał to jakaś babka pijana szła i podchodziła do każdego i calowa w policzki, koleżanka ją odciągała, ale huop zdążył zaliczyć szokujący acz fizyczny KONTAKT CIELESNY
- huop raz poszedł na salę taneczną, ale tylko pobujał się trochę przy ścianie i raz w jakiejś grupce, żadnego 1 na 1
- huop miał już wychodzić po północy, ale jak siedział se sam to zaobserwował, że jakaś w miarę ładna babka nie wie co ze sobą zrobić, siedziała sama, rozglądała się, znowu siadała i tak z kilkanaście minut, huop miał już wychodzić, więc zaszalał, podszedł i zagadał co tam jak tam i czy jest z jakąś grupą, a ta, że tak przyszła tylko ludzi jakichś poznać, jakby doceniła, że ktoś do niej zagadał i huop przegadał z nią godzinę, ale okazało się, że mimo młodego wyglądu to starsza od huopa 10 lat xD nic ten tego, bo żadnego zainteresowania nie było, ale huop ciut się przełamał
- huop wrócił samotnie jak zawsze, przespał 4 godziny i przebiegł 10 km w biegu warszawskim

Niby krok do przodu, ale dzisiaj już znowu sam ze sobą, więc powrót do punktu wyjścia. ile tych kroków jeszcze, żeby huop przepoczwarzył się w niehuopa? Kiedy "Ok Oski"? Ehhh

#wychodzimyzprzegrywu
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach