Wpis z mikrobloga

Kto się w tym kraju leczy/rehabilituje ten się w cyrku nie śmieje.

27.06 - potrącenie na przejściu
4.07 - wizyta u prywatnego ortopedy, ponad tysiąc opinii, średnia 5.0, przyjmuje w kilku miastach w tym w Warszawie, od dawna związany z polskimi sportowcami, wizyta 300pln za 15 minut. Diagnoza - powierzchowne urazy, kilka tygodni i przejdzie.
Po miesiącu nie przeszło.
Sierpień - zapisałem sie do ortopedy na nfz. Skierowanie na rtg i potem rezonans nadgartska - wyszlo źle. W międzyczasie wziałem skierowanie na rehabilitację. Pan fizjoterapeuta mówił o zwichnięciu łokcia i wypadnieciu nerwa.
Teraz nadgarstek. Ortopeda mówi oszczędzać i odciążać. Przepisał ortezę. Rehabilitant mówi ćwiczyć i podnosić ciężar.

Wnioski zostawiam Wam. Według mnie, byle kto moze siedziec w gabinecie lekarskim bo koniec konców i tak cie źle zdiagnozuje, ewentualnie da skierowanie na badanie i bedzie przepisywać w nieskonczoność maści.

#zdrowie #nfz #polska #fizjoterapia #rehabilitacja #ortopeda
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach