Wpis z mikrobloga

@yet_another_user: OP nie wrzucił ważnego dopisku z artykułu który cytuje.
Na pewno zapomniał ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Kto by się spodziewał ze miejski, zsocjalizowany pies gryzie rzadziej niż pimpek że wsi, trzymany na łańcuchu, pełniący funkcję systemu alarmowego.
Gieremek - @yetanotheruser: OP nie wrzucił ważnego dopisku z artykułu który cytuje. 
...

źródło: 1000012898

Pobierz
  • Odpowiedz
@solejukowski: to sa falszywe dane. Opieraja sie na raporcie p. Izy, ktory nie zostal jeszcze opublikowany. Mam go przed soba, temat wielokrotnie poruszany na wykopie. Potwierdzenia szukaj w podcascie z autorka.
Plot twist: TVN zanizyl dane, wg raportu pogryzien jest wiecej
  • Odpowiedz
@Gieremek: a może to dlatego, że wiele psów w mieście wychodzi na dwór zaledwie 2 razy w ciągu dnia, podczas gdy wiejskie mają dużo więcej okazji? Na wsiach mogą też gryźć te “odwoływalne” miejskie, puszczane w lasach na spacerach. Precyzyjnych statystyk brak. BTW: odważne założenie, że jak miejski, to socjalizowany XD
  • Odpowiedz
a może to dlatego, że wiele psów w mieście wychodzi na dwór zaledwie 2 razy w ciągu dnia, podczas gdy wiejskie mają dużo więcej okazji?


@yet_another_user: Ty chyba masz w głowie nierealny obraz polskiej wsi xD

Większość psów pełni tam funkcję systemu alarmowego i ma szczekać jak ktoś przyjdzie. Są uwiazane na łańcuchu, często nie mają nawet obowiązkowych szczepień bo właścicielom nie chce się jeździć do weterynarza do miasta.

Żałuję,
  • Odpowiedz
@Gieremek: Obraz mam taki, że jadę na rowerze przez wieś i przez otwartą bramę wybiega na mnie kundel, i goni aż się zmęczy. Najlepsze, że znam parę przypadków ugryzień w takiej sytuacji i żadna nie skończyła się na pogotowiu/policji. Także te statystyki to prawdopodobnie tylko “wersja demo” realnego problemu.

Tak samo w mieście - mało kto zgłosi, że pies się na niego rzucił i ubrudził ubranie. Ale jakbym ja coś
  • Odpowiedz