Wpis z mikrobloga

Poszedłem sobie na korowód w #krakow i przemyślenie mam jedno - stare baby jeć prądem. Przyszliśmy na 1,5h godziny przed wydarzeniem żeby spokojnie zająć miejsce przy barierkach, gdy jeszcze nikogo nie było. Ale nie. Najpierw wepchnęła się jedna stara baba, potem dziecko, potem druga stara baba. Odstąpiłem swoje miejsce i przy barierce została tylko moja żona, myśląc że to tyle przygód. Zaczęły jeszcze bardziej rozpychać się w jej stronę. Na moją uwagę zareagowały oburzeniem że przecież to publiczne wydarzenie i jak można narzekać. Jak ja nienawidzę takich ludzi, najpierw sami wpychają się nieproszeni, a porem jeszcze narzekają, tak jakby to twoja wina. Staliśmy dalej aż jakaś kobieta chciała wepchnąć swoje dziecko w bramki. Z jakiej pi*y poczuwasz się w prawie do przyjścia na 5 minut przed wydarzeniem, podczas gdy ludzie zajęli te miejsca już 1,5h temu? Najwidoczniej ta odpowiedź się jej nie spodobała, ale wielkomyślna pani, która wpier**liła sie nieproszona na nasze miejsce wielkodusznie zrobiła miejsce dla bombelka. W końcu nie wytrzymałem i powiedziałem że niewiele jej zostało, więc powinna być spokojniejsza. Dopiero wtedy się jakoś uspokoiła.

Pozytywnym fragmentem tego wieczora było to że zaczęła się ulewa, więc ta stara baba poszła z tego miejsca, w akompaniamencie naszych smiechów. Dokładnie tak jak zasłużyła.

Na serio, inni ludzie godzą się na to żeby takie stare prukwy nimi pomiatali? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zalesie #ciekawostki
greedy_critic - Poszedłem sobie na korowód w #krakow i przemyślenie mam jedno - stare...

źródło: image_picker_DDADC6DE-7B92-4E9E-A464-53CDE88A1328-29163-00000311D2510DFC

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach