Tekst: "Kupiony nowy z salonu Liberty Motors. Teraz eksponat pod salonem, ponad 300 dni bez naprawy. A ile Twój motocykl będą naprawiać? Pytaj o warunki gwarancji. Albo nie pytaj i tak nie działa." #motocykle
@siadaj_Kulson: posiadam streeta v4s, 0 problemow do tej pory poza jedna wymiana gwarancyjna, z czym byl tez problem bo musialem specjalnie jechac drugi raz zglosic ta sama sprawe i kolejny proces uruchomiony zeby wymienili wadliwa czesc
ale ogolnie to brak zaufania mam do serwisu ducati w Łodzi, nie potrafili poprawnie podlaczyc wyjscia pod ladowarke bezprzewodowa od spconnecta, podlaczyli pod aku a to ciagle prad ciagnelo i rozladowywalo aku, lion ktory
@Cruel: Tak, kupiłem niestety za duży baner i nic nie dało się rozczytać. Na oko miał pasować, a wyszło jak wyszło. Jestem ciekawy co zrobią, myślałem że Liberty go albo czymś zakryją, albo po prostu nielegalnie odholują. Może ktoś się rozmyśli z zakupem i uniknie mojego losu.
@Cruel Nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy więc jak już ktoś to napisał to sorry. To nie jest tak, że jeśli produkt objęty gwarancją nie zostanie naprawiony w jakimś tam czasie np. z braku części to sprzedawca powinien przyjąć zwrot i oddać klientowi jego należność?
@JuneJohn: Było takich przygód więcej… Sam juz nie wiem ile. Ducati to nie jedyny problem. Kupiłem też szybkę do kasku – czekam już miesiąc na dostawę. Tłumaczą się, że opóźnienie to wina Shoei, wiec napisałem do shoei i odpisali, że realizują zamówienia na bieżąco. Screen od liberty i od shoei. Ktos tu kłamie i ciekawe kto ( ͡º͜ʖ͡º)
@nocne_zwidy: Masz rację – tylko trzeba odróżnić gwarancję od rękojmi.
Gwarancja to dobra wola producenta i wtedy faktycznie można się odbijać od ściany, jak nie mają części. Ale rękojmia to prawo ustawowe i tu odpowiada sprzedawca, a nie producent. Z rękojmi klient ma 4 wyjścia:
@Cruel: mojemu kuzynowi, który odstawił swoje ducati na wymianę rozrządu trzymali moto 3 tygodnie i zadzwonili żeby przyjechał. Na miejscu powiedzieli, że kurde głupia sprawa, ale no oni nie umieją tego zrobić i czy może ma mechanika swojego jakiegoś to mu pożyczą przyrząd jak coś xD i ziomek faktycznie wymienił, na tym przyrządzie zrobił jeszcze 3 inne moto przy okazji, bo kuzynowi zrobił jeden dzień, a trzymał dwa tygodnie.
@nocne_zwidy: tylko pod warunkiem, że sprzedawca dba o swoją opinię i woli klienta który wróci, a nie klienta który będzie ciągał ich po sądach. W tym roku tez kupiłem nowy motocykl i doskonale znam partaczy z serwisu przy salonie, więc wymiana oleju po 1k km to była moja pierwsza i ostatnia wizyta u nich z nowym motocyklem. Jak nowy motocykl sypie się od początku to nie masz za bardzo wyboru.
@filip-rudzinski-666 Pamiętam jak kiedyś, zaraz po skończeniu szkoły, pracowałem w serwisie gwarancyjnym Samsunga. Naprawialiśmy tam telefony i właśnie pamiętam, że była duża presja na naprawy gwarancyjne i wbrew pozorom były bardziej priorytetowe niż naprawy odpłatne, poza gwarancyjne. Co więcej jeśli nie było z jakiegoś powodu części, chociaż przez cały okres mojej pracy tam zdarzyło się to może 2 razy, to wymienialiśmy telefon na nowy.
@Kismeth: Oni kiedyś naprawdę kogoś wykończą. Jak ostatni raz wracałem z serwisu, to na skrzyżowaniu hamulce na moment całkiem odmówiły posłuszeństwa. Wmawiali mi potem, że moto jest sprawne i to niby przez to, że wjechałem na plamę oleju…
Przy poprzednim moto (Aprilia 125) miałem wywrotkę, wymienili mi dźwignię zmiany biegów z AC. Odkręciła się po 30 km od serwisu i musiałem ją dokręcać razem z kolegami. Także tego, nie dokrecili
@filip-rudzinski-666: w suzuki na Łopuszańskiej też są dobre ancymony, po wymianie napędu kiedyś zapomnieli mi przykręcić tylny zacik hamulcowy. Dobrze że dzwonił o tarczę to po kilku kilometrach sam sobie ogarnąłem, tyle dobrze, że jeszcze srub nie zgubiłem, a zostało może 2mm gwintu. Jak wróciłem w-------y to reakcja była jakbym był dziś trzeci z taką uwagą.
@nocne_zwidy: Samsung to porządna firma. Ja mam wrażenie, że w Liberty to raczej taki „model biznesowy” – i to systemowo, odgórnie. Sprzedają maszyny, potem ich nie naprawiają, a ludzie w końcu i tak idą gdzie indziej: naprawiają je na własną rękę albo szukają pomocy w innym ASO, np. w Toruniu czy Poznaniu. I biznes się kreci.
@filip-rudzinski-666: a no tak, jak wymieniali napęd to faktycznie mogli odkręcać. Jak sobie sam już przykręciłem to mogę dostać rabat na nastepna wymianę oleju. No i żebym nie krzyczal bo przecież nic się nie stało. W nowym, po serwisie, poprawiłem źle poskładane owiewki i niedokręcone śruby.
Robiłem kilka prób to umówienia jazdy testowej. Nie oddzwaniają mimo obietnic, w salonie pracownik się kręcił pół godziny i nie znalazł dla mnie czasu, by ze mną dwa słowa zamienić. Jakieś ciuchy mieli sprowadzić bo nie było w sklepie - po kilku telefonach z dopytywaniem dałem sobie spokój bo ciągle słyszałem, że "są w drodze". Podchodzę do kasy - pracownicy nawet nie zwracają na mnie uwagi, tylko
@Dr-Livingstone: Stare dane (2008-2014) z czapy. Uwzględniają tylko serwisy przez 4 lata. Nie biorą korekty na zaawansowanie motocykla, wyposażenie, pałowanie go, przebiegi. Ja się nie dziwię, że napakowane elektroniką i wyżyłowane na maxa motocykle idą do serwisu co rok - dwa, bo zwyczajnie się części eksploatacyjne zużywają szybciej niż w 125ccm hondy, którą ktoś jeździe po hotdogi do walmartu. Te same źródła wskazują między innymi:
Tekst:
"Kupiony nowy z salonu Liberty Motors.
Teraz eksponat pod salonem, ponad 300 dni bez naprawy.
A ile Twój motocykl będą naprawiać?
Pytaj o warunki gwarancji. Albo nie pytaj i tak nie działa."
#motocykle
źródło: 1000017448
Pobierzale ogolnie to brak zaufania mam do serwisu ducati w Łodzi, nie potrafili poprawnie podlaczyc wyjscia pod ladowarke bezprzewodowa od spconnecta, podlaczyli pod aku a to ciagle prad ciagnelo i rozladowywalo aku, lion ktory
To nie jest tak, że jeśli produkt objęty gwarancją nie zostanie naprawiony w jakimś tam czasie np. z braku części to sprzedawca powinien przyjąć zwrot i oddać klientowi jego należność?
źródło: Screenshot 2025-09-02 at 22.08.13
PobierzGwarancja to dobra wola producenta i wtedy faktycznie można się odbijać od ściany, jak nie mają części.
Ale rękojmia to prawo ustawowe i tu odpowiada sprzedawca, a nie producent.
Z rękojmi klient ma 4 wyjścia:
Moja
W tym roku tez kupiłem nowy motocykl i doskonale znam partaczy z serwisu przy salonie, więc wymiana oleju po 1k km to była moja pierwsza i ostatnia wizyta u nich z nowym motocyklem. Jak nowy motocykl sypie się od początku to nie masz za bardzo wyboru.
Co więcej jeśli nie było z jakiegoś powodu części, chociaż przez cały okres mojej pracy tam zdarzyło się to może 2 razy, to wymienialiśmy telefon na nowy.
Przy poprzednim moto (Aprilia 125) miałem wywrotkę, wymienili mi dźwignię zmiany biegów z AC. Odkręciła się po 30 km od serwisu i musiałem ją dokręcać razem z kolegami. Także tego, nie dokrecili
W nowym, po serwisie, poprawiłem źle poskładane owiewki i niedokręcone śruby.
Failure rate:
Yamaha 11%
Suzuki and
Robiłem kilka prób to umówienia jazdy testowej. Nie oddzwaniają mimo obietnic, w salonie pracownik się kręcił pół godziny i nie znalazł dla mnie czasu, by ze mną dwa słowa zamienić. Jakieś ciuchy mieli sprowadzić bo nie było w sklepie - po kilku telefonach z dopytywaniem dałem sobie spokój bo ciągle słyszałem, że "są w drodze". Podchodzę do kasy - pracownicy nawet nie zwracają na mnie uwagi, tylko