Wpis z mikrobloga

#genetyka #zwiazki #eugenika #pytaniedoeksperta
Zawsze mnie to interesowało, może ktoś zna odpowiedź?
W świecie zwierząt jest coś takiego że z im większej ilości genów może "wybrać" "powstać" płód to tym lepiej dla niego. W sensie widać to u psów że te rasowe których rozród jest ograniczony do jednej rasy (tj. wąska pula genów) to charakteryzują się one większą podatnością na jakieś przypadłości choroby itd.
Kiedy np kundle gdzie jest miks wszystkiego cieszą się lepszym zdrowiem.
Czy tak samo jest z ludźmi? W sensie czy korzystniej dla przyszłego potomka (pod względem genetycznym ofc) było by by jego rodzice byli różnych ras?
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Aleksander_Wayne: @kapitan_jaszczur
Już kiedyś poruszyłem ten temat w innym kontekście:

Już wiadomo dlaczego mieszańce, mulaci, np dziecko białej kobiety i czarnego co jest często spotykane w UK i krajach zachodnich są tacy agresywni,mniej się boją i
Nawet w Afryce się spokojniej zachowują, bo tam nie zmieszani z
  • Odpowiedz
Czy tak samo jest z ludźmi?


@Aleksander_Wayne: Tak, zobacz rdzennych brytyjczyków. Jednak życie na wyspie nie pomogło.
Kiedyś będąc w UK mieliśmy z ziomkiem grę- kto pierwszy zobaczy serio atrakcyjną kobietę. Po kilku godzinach nagle widzę - jest. Ładna, zgrabna brunetka, rozmawia przez telefon. I co słyszę?
"A mamo, niedługo wracam, samolot mam pojutrze, pa kocham Cię"

Ach.
  • Odpowiedz
@Aleksander_Wayne mieszać geny trzeba mądrze bo inaczej to wcale nie przynosi korzyści dla dziecka. Psy są słabą reprezentacją bo wiele psów „rasowych” pochodzi z pseudo hodowli gdzie psy dość blisko spokrewnione ze sobą są mieszane i to powoduje niekorzystne mutacje i choroby. Psy z normalnych hodowli są tak mieszane by maksymalizować korzystne cechy i minimalizować choroby czy wady które mogą być przenoszone w genach
  • Odpowiedz