Wpis z mikrobloga

#polityka #oswiadczenie #ukraina

No to ja tak sobie myślę - nie podoba mi się wiązanie przyznawania 800+ z pracą, bo nie podoba mi się sytuacja, gdzie pracodawca ma władzę nad świadczeniem socjalnym dla dziecka pracownika, w stylu: "teraz masz robić nadgodziny, bo jak nie, to cię zwolnię i stracisz kasę dla dziecka". Znamy rodzimych psiedciembiorców, na pewno takie sytuacje będą. Co więcej, migranci są mocno sprowadzani do kraju teraz i mają gorszą przez to pozycję negocjacyjną - ergo są wygodniejsi dla pracodawcy niż Polacy. Więc słabo.

No ale też nie mam problemu z tym, żeby świadczenia były tylko dla Polaków, nawet jeśli obcokrajowiec płaci tu podatki. Tutaj takie poglądy narodowe, powiedzmy.

I w myśl tego - nie jestem otwarty zbytnio na migrację, nawet legalną, bo według mnie to ona jest faktycznie źródłem problemów ze spójnością społeczną państw rozwiniętych.

Z trzeciej strony ze wszystkich migrantów jacy mogliby do nas przyjechać i tu pracować i zamieszkać, migranci z Ukrainy (i Białorusi) to jest najlepsza opcja. Znam masę ludzi z tych krajów i są absolutnie normalni, integrują się, według mnie, ekspresowo i po stokroć wolę ich niż przybyszów z innych regionów świata. (No ale też znam tylko ludzi ze środowiska biurowego - obstawiam że Malgasz z biura w Warszawie jest mi bliższy niż robotnik Janusz z Żonobijec Dolnych czy Bohdan z Winnicy pracownik fabryczny.) Jeśli taki ruch miałby sprawić, że Ukraińcy wyemigrują, a w ich miejsce przyjadą Nepalczycy, to to jest błędny ruch.

Więc koniec końców ani mnie to grzeje ani mnie to ziębi, chociaż nie podoba mi się trend, ale chętnie posłucham was, skoro ja się tak uzewnętrzniłem. Dajcie znać :P

Zablokowanie 800+ dla niepracujących Ukrainców (rozwin, jeśli możesz)

  • TAK 66.0% (31)
  • NIE 34.0% (16)

Oddanych głosów: 47

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SzalonyOgorek: każdy socjal powinien zostać, zablokowany dla nie pracujących. Zablokowanie socjalu tylko dla Ukraińców to typowe działanie propagandowe, efekt propagandy ruskich i konfederuskich.
  • Odpowiedz
@SzalonyOgorek: 500+ powinno być zablokowane dla pracujących i nie pracujących. Polaków i Ukraińców. W swoim zamierzeniu to miało pobudzać dzietność, ale każdy wie m, że to była w 2015 łapówa. Projekt, który wyrwał się spod kontroli, rozlał się po synapsach Polaków i zadomowił się ja dobre. Do tego się rozrasta niczym nowotwór. Mamy już przerzuty na 800+, a lewactwo forsuje waloryzację tego skroorwiałego, niemoralnego wytworu pisowskiego umysłu.

Przepraszam, że nie
  • Odpowiedz
@garm_: dzięki za opinię! Kiedyś myślałem podobnie, nawet przy jakiejś okazji rodzinnej mówiłem, że to powinien być dla pracujących albo odpis od podatku. Po 10 latach 500/800+ myślę, że zatrudnienie nie powinno być czynnikiem.

Patrzę na to z perspektywy pracownika - jeśli masz zagwarantowane jakieś tam pieniądze dla dziecka, to nie musisz kurczowo się trzymać jakiejś beznadziejnej roboty, bo zawsze jest minimalna poduszka bezpieczeństwa. Możesz się zwolnić i szukać czegoś
  • Odpowiedz
@polak-p: też o tym myślałen. Wizje co by można było nadbudować za te pieniądze były kuszące (te wszystkie elektrownie jądrowe, tysiące samolotów etc).

I do mnie to też przemawiało, ale po 5 latach programu (potem była pandemia, trochę inna sprawa) mieliśmy bardzo dobry wzrost pkb, ludzi mogących wyjechać na wakacje, zmniejszone ubóstwo dzieci (to jest to słynne zakazanie ubóstwa ustawą ;d), inflację pod kontrolą, świat się nie zawalił.

Więc trochę
  • Odpowiedz
@SzalonyOgorek: nie mam już szalonych lat 90. Ktoś kto nie ma dzisiaj pracy, po prostu nie chce jej mieć. Propagowanie dzietności wsrod osob bezrobotnych to rowniez nienjest dobry kierunek - wzorce propagowanie przez rodziców są niestety wpajane dzieciom. Zresztą skuteczność 500+ jako czynnik wspierający dzietność zostal już dawno obalony.
Cos, co powinniśmy zapewnić to wsparcie dla rodziców pracujących - żłobki, przedszkola, szkoły, etc. Wszystko co prowadzi do zwiększenia produktywności rodziców
  • Odpowiedz