Wpis z mikrobloga

@DrFaithless: IMO:
- Krótkoterminowo, ludzie mogą się rozleniwić intelektualnie, w sensie jakaś część z nich, delegując prostsze zadania umysłowe do rozwiązania przez AI.
Z drugiej strony, część ludzi, gdy już oddeleguje proste zadania do AI, to może zechcieć rozwiązać więcej bardziej skomplikowanych zadań umysłowych samodzielnie, co może przynieść odwrotny skutek niż rozleniwienie intelektualne.
Zatem ciężko powiedzieć, jak statystycznie to wygląda.
Jakby nie wyglądało, to i tak większość ludzi uważam za głupich, i tu
  • Odpowiedz
@DrFaithless Z AI łatwiej się zabrać za rozwiązywanie trudniejszych problemów bo otrzymujesz istotne informacje ,,na tacy" i nie musisz się przekopywać przez tony informacji. Z drugiej strony poleganie WYŁĄCZNIE na odpowiedziach AI (w istotnych kwestiach) to głupota. Człowiek jak zwykle najsłabszym ogniwem.
  • Odpowiedz
@filozof900: Zgadza się. Czasami jednak ciężko dotrzeć w ogóle do źródeł.

Przykład z mojej działki: Turbina wiatrowa DIY - szukam materiałów na temat doboru szerokości płata i jego kąta nachylenia (skręcenia). AI jest w stanie przywołać konkretne materiały z netu (a ja mogę sobie spokojnie wejść i poczytać materiały źródłowe). Mając nazwy pojęć, wzory - dużo łatwiej szukać źródeł. Mając konkretny koncept - można go "dyskutować" z AI (tak, mam
  • Odpowiedz
Coś czuję, że AI sprawi, że będziemy jeszcze bardziej odmóżdżeni i rozleniwieni.


@DrFaithless: To już ma swoją nazwę. Psycholodzy nazywają ten fenomen: "cognitive offloading".
  • Odpowiedz