Wpis z mikrobloga

Jak tak sobie siedzę i czekam na młodego, bo jest na hipoterapii, to jedno z lepszych miejsc dla #niebieskiepaski na poznawanie #rozowepaski to stadnina. Chłopa prawie nie uświadczysz, a babieniec całkiem wysportowany się tu kręci

#randkujzwykopem
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@moll: ihaaahahaha.

a do tego doświadczone w ujeżdżaniu, taaaa... ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ
  • Odpowiedz
@moll Problem z koniarami jest taki, że je zaspokaja koń. Niekoniecznie penetracyjnie, ale na pewno frykcyjnie i wibracyjnie.
W dodatku odkrywają to już we wczesnym dzieciństwie, ujeżdżając mięsne udo wuja lub ojca, więc skaza tkwi głęboko w podświadomce.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@BHN_LLU: tego nie zauważyłam, a bywam na tygodniu codziennie. Za to te zostające z dziećmi w placówce to już bardziej xD
  • Odpowiedz
@moll: koniary najgorsze, niestety kiedyś miałem wątpliwą przyjemność nasłuchać się wrażeń w czasach studenckich. Niestety nawet nie hiperbolizuje
  • Odpowiedz