[MajaF1]

#mafsaustralia
Dziewczęta, ja po prostu opadam z sił, jak widzę tych zadufanych bubków.
O Timie już nie wspomnę, bo kopnęłabym w tylek, a wcześniej wychlastała po gębie.
Mówię o tej parze mądrej, pięknej, zdrowej, co lubi rozmawiać o finansach i kryptowalutach i polityce i takie tam. O 36-letnim facecie, który ma napisane "bądź szczery" I jest maksymalnie, bo w formułce było. I nie powie komplementu, bo nie ma w tym szczerości. I cala reszta. Aż mi się tej dziewczyny szkoda zrobiło, choć też mnie drażni.
Najstarsza para też już żenująca. On się poci na samą myśl o dotknięciu jej, a ona napawa się władzą, bo tyle lat itd. Kuźwa. Naprawdę nie można jakoś normalnie? Naturalnie? Wkurzają mnie oboje, ale on nie może dojść do słowa kompletnie. I są kompletnie niedopasowani. Chyba najbardziej wyglądowo ze wszystkich par.
Na razie tyle, bo właśnie skończyłam ostatni odcinek, wysiadam z pocionga i bieżę na rehabilitację. Będę piękna, zdrowa i mądra, poczytam w międzyczasie i posłucham mądrych podcastów, bo na takie duperele, jak uczucia, empatia, mile słowo, to szkoda czasu i cennych bajtów. Howgh.

[Kde2301]

Ja uwielbiam to jej udawane płakanie, dlaczego telewizor musi być w sypialni, neurony mi się poprzeplaja, no walnięta jest, i jeszcze jak się domaga komplementów, jaką to ona nie jest cudowna i piękna.
Mi jest starszego pana szkoda, bo ta jego żona to też jakąś wariatka, do słowa.mu dojść nie daje, nie dziwię mu się, że jej się boi.