Wpis z mikrobloga

#gielda

Ten wpis pewnie dla większości będzie oczywistą oczywistością, ale trudno.

Mam takie przemyślenie, że bez sensu się w te akcje bawiłem, bo gdybym po prostu kupił ETFy na mWIG40 i na S&P500 to tak na szybko szacując miałbym taki sam wyniki z dokładnością do 1%. No może 2% na plus, ale to tylko że względu na fuksa, że ustrzeliłem Orlen w dobrej cenie i mocno w niego zapakowałem.

Tak więc poświęciłem pewnie z 150h życia, by poprawić wynik o może 3k. To nawet stawka minimalna nie jest, a więcej tu szczęścia (dziękuję panie Orlen) niż świadomego działania i równie dobrze mogło to być 2k na minus.

Warren ma rację - przeciętny inwestor powinien kupować ETFy i tyle.

Z drugiej strony - czy byłyby te emocje przy wynikach Krzemieniarza? Czy byłaby ten fun jak wpływa $3.50 dywidendy?

Chyba zmieniam taktykę i od teraz lecimy 30% S&P 500, 30% jakiś all-world (tak, wiem że się duplikuje z S&P500), 20% nasz kochany WIG, a za pozostałe 20% będę się dalej bawił w akcje spółek, bo to w sumie fajne jest.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Leithain: Predzej czy pozniej, jak ktos jakkolwiek swiadomie prowadzi statystyki portfela dojdzie do podobnych wnioskow - tym bardizej, jesli nie chcial zarobić "raz" tylko uczestniczy dlugoterminowo na rynku - kilka , kilkanascie lat.
Kazdy mysli ze moze to ON bedzie tym, co bedize mial lepszy wynik na rynku i dlatego wiekszosc z nas probuje , a im starsi jestesmy i im mizerniej wyglada nasz caly zysk z tego, tyym wiecej
  • Odpowiedz
@Leithain:
u mnie również czas poświęcony inwestowaniu nieadekwatny do wypracowanego zysku, ale wrażenia i emocje niezapomniane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Leithain: Heh, mam dokładnie taką samą sytuację. Ja to już nie myślę jakim jestem zajebistym inwestorem, a równie dobrze mógłbym kupić ETFa na Swiga i wyszłoby na to samo. A gdyby nie właśnie Orlen, to byłbym ledwie pare procent na plus xd
  • Odpowiedz