Nieraz się naczytałem jak to pod wpływem adrenaliny matka podnosiła półtonowy ciężar, by ratować swoje dziecko. Albo spowolnienie czasu w ekstremalnym zagrożeniu. Sam kiedyś w czasie gry w dwa ognie doświadczyłem czegoś takiego. Wspomnienie mojej pozy na wzór matrixa i ta piłka która przelatywała latami przed moimi oczami... Ale do rzeczy. Podobno człowiek wykorzystuje tylko 10% siły swojego umysłu.
Tym ukrytym potencjałem podobno rządzi nasza podświadomość i aktywuje tylko w czasie zagrożenia.
Czy znacie może jakieś interesujące artykuły, strony, blogi na ten temat? A może znalazł się już jakiś biohacker, który zgłębił temat i w jakiś sposób wykorzystuje te rzeczy? A może wy macie jakieś doświadczenia w tej kwesti?
Nie jestem jakimś kolesiem który chce się ulepszać o jakieś tam tajne techniki, tylko uważam ten temat za fascynujący, a internet nieraz udowodnił mi, że można dowiedzieć się wielu wartościowych rzeczy.
@Gryzzli: Jeśli chodzi o 10% wykorzystania mózgu, to z posiadanych przeze mnie informacji należy to niestety uznać za bzdurę. "na logikę"- mózg zużywa ok 20% energii którą pozyskujemy, gdyby takl energochłonny organ był uzywany tylko w 10%, to można by było myśleć, że ludzie którzy np urodziliby się z miejszymi mózgami o takiej samej wydajności wypchnęli by nas ewolucyjnie :) moja teoria mniej więcej się pokrywa z tym co słyszałem od
@irish71: Powiem Ci, że coś w tym jest. Ludzie którzy przekraczają swoje limity świadomie za pomocą transu... Pomimo tego, że Ci "wojownicy buddyjscy" przegrywali z angielskimi bokserami w czasie wojen opiumowych.
@Gryzzli: jeśli chodzi o techiniki medytacyjnopodobne (zwiększenie koncentracji, poprawa pamięci, itp.) to skuteczna wydaje się Metoda Silvy (http://jezewski.eu/metoda-silvy-opis/ ). Swego czasu interesowałem się nią sporo i nawet na kurs poszedłem i były przytaczane przykłady jak to zaawansowani w praktyce tej metody poddawali się nawet operacjom bez znieczulenia, co wydaje się dosyć niesamowite jak dla mnie.
Dynamo według mnie ma sporo ciekawych iluzji, ale akurat na tym filmie prawdopodobnie poprzez zakotwiczenie w autohipnozie pewnej reakcji na ciężar potrafi go podnieść. Kotwica z autosugestią lub podobna technika. Troszkę interesuje się tą tematyką i powiem, że to powyżej jest możliwe. Próbowałem tylko porządniejszej autosugestii i rzeczywiście ciężar, który masz podnieść "staje się" lżejszy. Teraz stosuje to częściej jak mam jakąś
Jeżeli PSG dzisiaj wyeliminuje Barcelonę, to losowy plusujący mirek, nie z czarnej listy, nie taki, którego nie lubię oraz nie zielonka (i oczywiście nie @Zi3L0nk4), dostanie 2137zł.
Siemka mireczki.
Nieraz się naczytałem jak to pod wpływem adrenaliny matka podnosiła półtonowy ciężar, by ratować swoje dziecko. Albo spowolnienie czasu w ekstremalnym zagrożeniu. Sam kiedyś w czasie gry w dwa ognie doświadczyłem czegoś takiego. Wspomnienie mojej pozy na wzór matrixa i ta piłka która przelatywała latami przed moimi oczami... Ale do rzeczy. Podobno człowiek wykorzystuje tylko 10% siły swojego umysłu.
Tym ukrytym potencjałem podobno rządzi nasza podświadomość i aktywuje tylko w czasie zagrożenia.
Czy znacie może jakieś interesujące artykuły, strony, blogi na ten temat? A może znalazł się już jakiś biohacker, który zgłębił temat i w jakiś sposób wykorzystuje te rzeczy? A może wy macie jakieś doświadczenia w tej kwesti?
Nie jestem jakimś kolesiem który chce się ulepszać o jakieś tam tajne techniki, tylko uważam ten temat za fascynujący, a internet nieraz udowodnił mi, że można dowiedzieć się wielu wartościowych rzeczy.
Pozdrawiam serdecznie :).
http://spolecznosc.grmg.pl/
//forum jest od jakiegoś czasu zamknięte, bo za mało osób kupowało szkolenia Grzesiaka:/
filmow nie ogladasz?
Dynamo według mnie ma sporo ciekawych iluzji, ale akurat na tym filmie prawdopodobnie poprzez zakotwiczenie w autohipnozie pewnej reakcji na ciężar potrafi go podnieść. Kotwica z autosugestią lub podobna technika. Troszkę interesuje się tą tematyką i powiem, że to powyżej jest możliwe. Próbowałem tylko porządniejszej autosugestii i rzeczywiście ciężar, który masz podnieść "staje się" lżejszy. Teraz stosuje to częściej jak mam jakąś