Aktywne Wpisy

MonazoPL +207
MichuTop +339
Niesamowitym przykładem syndromu sztokholmskiego są dla mnie osoby postronne broniące astronomicznych zarobków lekarzy z NFZ, typu Aneta lat 40 kasjerka na minimalnej lub Mariusz lat 47 pracownik serwisu samochodowego. Liczne głosy od tych ludzi - "Trzeba było się uczyć", "Oni ciężko się uczyli przez 6 lat na studiach, zarobki 100k im się po prostu należą". Zupełnie jakby inni ludzie potrzebni gospodarce nie musieli się uczyć czy równie ciężko albo i ciężej pracować,





źródło: 1000006967
Pobierz@Gieremek no bo ma. To że Nawrocki teraz nakierwia fikołki nie zmienia faktu, że Trzaskowski ma juz coś podobnego na koncie.
A jeśli matka żyje? No cóż, to nasraliby na jakikolwiek losowy grób i powiedzieli, że to grób ich matki.