Wpis z mikrobloga

Uważam, że to przykre, iż młodym osobom wmówiono (m.in. przez korporacje i social media), że ciągła konsumpcja i indywidualizm są ważniejsze od posiadania rodziny. Szczególnie to widać w przypadku kobiet, przynajmniej tych które znam. Wieczne singielki, facet im nie potrzebny bo są "wyzwolone", dzieci to przeżytek - liczy się tylko "kariera", podróże i fajne zdjęcia na socialach.
#demografia #dzieci #religia #polska
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czyli tak jak do tej pory tylko mężczyźni.


@locky7: No tak, tylko ta gra miała sens dlatego że obie strony miały przeciwstawne interesy.

Kobiety chciały poważnego angażu/ślubu, bo ponosiły ryzyko ciąży i nie dawały zbyt chętnie.
Mężczyźni chcieli niezobowiązującego seksu, bo nie ponosili ryzyka ciąży ale że dostęp był ograniczony to zgadzali się
  • Odpowiedz
tylko nie dla Ciebie co nie?( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Tajlosfit: Dla mnie tylko za pieniądze (albo prostytutki albo ślub), jestem za mało przystojny na pociąg naturalny.

Górne 1% pod względem IQ, górne 10% pod względem dochodów. Niestety genetycznie to wzrost na poziomie 50 centyla, twarz słaba więc dla kogoś takiego jest nieruchanie.
  • Odpowiedz
@Klimbert: ciekawe kto i po co to wmawia społeczeństwu. Gdyż paradoks dla tych co czerpią zyski z konsumpcjonizmu i indywidualizmu jest taki, że w ich wyniku populacja wymiera, i już nie będzie komu konsumować.
  • Odpowiedz
skoro są szczęśliwe to w czym problem?

A są? Wiele kobiet dopiero gdy już jest dla nich za późno, stwierdza że to dały sobie wkręcić niekorzystną dla nich ściemę za młodu z całym tym robieniem kariery i życiem dla samej siebie.

Mają zakładać rodziny i wiązać się z kimś, kto im się nie podoba, żeby innym ludziom było dobrze?

A mają yebać w korpokołchozie i kupować za to kolejny niepotrzebny ciuch, kosmetyk czy inny
  • Odpowiedz
@szpongiel: Ale tu nie chodzi o karierę, a to, że jak zostanie się sama, bo obecnie mamy czasy, że każdy może wbić nóż w plecy, to wtedy taka kobieta nie umrze z głodu, bo potrafi sama się utrzymać. Że nie musi się nikomu przypodobać, żeby móc być zależnym od mężczyzny. Nie chodzi o jakąś wielką karierę - tylko o niezależność (ale nie samotność).

Ja znam dużo kobiet, które są już
  • Odpowiedz
@Klimbert: gdyby "rodziny" byly takie super to mlodzi ludzie sami by to wybierali ponad konsumpcjonizm.
Wiekszosc ludzi nie powinna miec dzieci, rozejrzyj sie czasem dookola...
Pokolenie graszyn i januszy obrzydzilo mlodym instytucje rodziny bardziej niz jakakolwiek propaganda/moda.
  • Odpowiedz
@Zgredzimierz Mamy się mnożyć, bo jak nie będzie młodych ludzi, nie będzie lekarzy, pielęgniarek i podobnych zawodów, które są bardzo potrzebne starszym ludziom. I może się okazac, że za 30 lat do najbliższego szpitala będziesz miał 70km, a i tak będzie wykonywał zabiegi, które będą ratować tylko życie.
  • Odpowiedz
@Klimbert: najgorsze że rząd wmawia ludziom że posiadanie dzieci jest ważniejsze od posiadania własnego dachu nad głowa i przyzwala na kredyty hipoteczne 8-10% rrso, wysokie ceny mieszkań i brak podatku katastralnego zadłużając młodych polaków, którzy myślą najpierw dom później dzieci, ale później wpada rata 4-5k lub brak normalnego metrażu co uniemożliwia założenie rodziny w której dziecko by miało swój własny pokój tak jak oni sami mieli od swoich rodziców.
  • Odpowiedz
@Marek_Licyniusz_Krassus może dlatego że prpgnozy liczą to mężczyźni że swojej perspektywy, i chcą wszystko wyceniać. Jeśli zniknie praca kobiet będziesz musiał mieć pomoc domową dla rodziców albi niańkę dla dziecka, bo coraz więcej życia zajmuje nam praca, więc jak już dożyjesz tej emerytury to nie zdążysz się ucieszyć nawet
  • Odpowiedz