Wpis z mikrobloga

Mirki, człowiek okazał dobre serce i teraz jestem w kropce z własnej głupoty. Wczoraj młody chłopaczek lat 19, cofał na parkingu i załatwił mi zderzak. Jeździć się da,ale zderzak do wymiany. Poszło parę zatrzasków, popękały grill no i lakier zalatwiony. Policji nie wezwałem bo to w sumie niegodna pierdoła. Zrobiłem zdjęcie swojego auta, mam zdjęcie oc sprawcy z danymi. Problem w tym, że nie spisaliśmy oświadczenia, bo nie miałem kompletnie nic do pisania.
Gówniarz teraz nie odbiera. Da się coś z tym jeszcze zrobić? #kolizja #stluczka
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Simpl3_m4n ja bym go poinformował, że jak się nie odezwie to zgłaszasz na policję i tyle. Nie ma obowiązku wzywania policji do takiej stłuczki parkingowej, możecie się dogadać, ale jak leci w uja to ja bym się zgłosil na policję albo do ubezpieczalni jak masz zdjęcie OC
  • Odpowiedz
@Simpl3_m4n:

Takich frenów świat potrzebuje. Co do młodego, to szkoda, że nie odebrał. Mógł odebrać, wyjaśnić sprawe i byłoby kwita - tym bardziej, że huop dobry.

@
  • Odpowiedz
@Simpl3_m4n:
Zawsze możesz do niego przyjechać pod adres, gdzie mieszka.
Mając nagranie z monitoringu jego oświadczenie nie jest ci potrzebne. Czy masz takie nagranie?
Masz zdjęcie jego porysowanego auta? Jeśli masz, to masz dowód. Jeśli nie masz, to masz pobite swoje auto i czyjeś dokumenty.

Nic straconego, bo wiesz gdzie mieszka, a tam będzie stało jego uszkodzone auto. Chyba że nie.
  • Odpowiedz