Wpis z mikrobloga

@CassandraZiemniaczana: nie jestem pewien czy te dane należy traktować tak dosłownie, bo.... odkąd pamiętam to nieruchomości często wystawiało się z lekko zawyżoną ceną (bo może znajdzie się jakiś klient-napaleniec), a później po miesiącu czy dwóch kompletnego braku zainteresowania spuszczało cenę do poziomu tej o której się pierwotnie myślało, aby wystawić.

Skutkuje to tym, że większość ofert, która zmienia cenę, to zwykle zmienia w dół, bez względu czy hossa czy bessa
  • Odpowiedz