Wpis z mikrobloga

#przemyslenia #pytanie
Do jakiego wieku mieliście fun z życia? W jakim wieku ten fun zaczęliście tracić? Co na to konkretnie wpłynęło? Nieudany związek? Politycy? Zawiedzenie na kimś/czymś? Gdybyście mogli cofnąć czas, to co konkretnie byście zmienili w swojej przeszłości?

  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@a5f5c1 nie wiem co to znaczy fun z zycia. Chyba najfajniej bylo tak do 15 roku zycia mimo ze byla bieda ale przynajmniej byli koledzy, byly gierki i ten super klimat wczesnego internetu. Teraz mam w sumie wszystko co chcialem, zdrowie tez nie najgorzej a w sumie tego funu nie czuje bo z czego. Ot praca dom jutub i tak w kolko. W tym wieku to juz raczej nie ma co
  • Odpowiedz
@a5f5c1: mysle ze to co dla nich jest funem, dla mnie moze byc po prostu zwyczajne. Nie sadze zeby np pojechanie na rower w weekend to byl jakis niesamowity fun z zycia
  • Odpowiedz
  • 0
Nie sadze zeby np pojechanie na rower w weekend to byl jakis niesamowity fun z zycia


@Pasterz30: pytanie co sprawia, że niektórzy potrafią czerpać fun albo stwarzać sobie miejsce do tego, by odczuwać fun, a niektórzy już tego z wiekiem nie potrafią...
  • Odpowiedz
@a5f5c1: ciężko ocenić, ale podejrzewam, że gdzieś między 25-27 rokiem zaczęło to iść w dół. Po studiach już tylko głównie praca-dom, coraz rzadsze spotkania ze znajomymi, wycieczki też coraz rzadsze, zwykle w ramach urlopów czy dłuższych weekendów. Opłaty za mieszkanie, rachunki, zakupy i codzienne gotowanie, ogólnie ogarnianie sobie samemu życia, a nie że w razie czego wróci się do rodziców na weekend i nakarmią. Teraz to trochę równia pochyła z
  • Odpowiedz
@a5f5c1 to ja Ci powiem, że u mnie zaczęło się od jakiegoś 30 lvl, robisz co chcesz, na większość rzeczy masz w------e, masz więcej hajsu i przestajesz gonić króliczka.
  • Odpowiedz