Wpis z mikrobloga

Jade sobie wczoraj na rowerze po sciezce rowerowej w Krakowie i z daleka widze dwie kobiety w wieku studenckim ida prawie cala szerokoscia ścieżki i #!$%@? z kijkami od nordic walking, mysle sobie moze niewidome, sprawdze. Przyspieszam udajac jakbym chcial w nie wjechac, nic, zadnej reakcii, no to zatrzymuje sie obok nich i widze 2 twarze myślą nieskalane. informuje je, że ścieżka dla pieszych jest obok, jedna z nich rzuca no co ty, naprawdę? I idą dalej ochoczo dzierżąc kije, stwierdziłem śmierć mózgową i odjechałem w strone zachodzącego słońca kwitując zastaną rzeczywistość kwiecistym bluzgiem. Nie wiem nie potrafie przejść obojętnie obok głupoty ludzkiej, nie zwracanie uwagi takim osobom to również rodzaj znieczulicy społecznej. Zdjęcie obrazuje sytuacje, ale nie ma już prowadzonych żadnych robót na ścieżce dla pieszych. Dodam, że to obszar gdzie niedawno prawie doszło do potrącenia dziewczyny której zachciało się przebiegać na tramwaj na czerwonym i kierowca rozwalił swoje bmw. Niektórzy powinni przechodzić test na czy są gotowi wyjść z domu.

#zombie #truestory #krakow #rower #gorzkiezale
Pobierz Skowyrnie - Jade sobie wczoraj na rowerze po sciezce rowerowej w Krakowie i z daleka ...
źródło: comment_fMFFsKYf8qdI7IQdCmTYRHzO2Efxl0pY.jpg
  • 36
@kw401: ehh, no wlasnie wszyscy obok nich przejezdzali bo szly tak juz kawalek i widzialem je z daleka. Mozna machnac ręka i miec spokoj ale mowie teraz taka znieczulica spoleczna panuje w druga strone , ze nikt nie umie otworzyc geby. Upomnienie często dziala, nie pierwszy raz zwracalem komus uwage i grzecznie schodzil bo nie byl nawet swiadom ze idzie/stoi na pasie dla rowerow, niektorzy to robia na kozaka tak jak
widze dwie kobiety w wieku studenckim


@Skowyrnie: jak można nazwać studentki kobietami? albo studentów mężczyznami? gimbusiary studenciary a nie żadne kobiety. Normalni ludzie w tym kraju nie studiują. Z resztą widzisz, jakie tępe dzidy, następnym razem rowerowy jihad im zrób, wjedź, rozjedź, cofnij i jeszcze raz. Na sam koniec odjedź, popatrz czy dalej #!$%@?ą po drodze dla rowerów i zadzwoń na miejskich. Normalnie nie lubię kablować, ale głupoty w połączeniu z
@Skowyrnie: tak poznaję tą ścieżkę i często widzę na niej różne wynazlazki, takie j/w opisałeś też. Dodać mogę od siebie 2 lesbijki ze studbazy które siedziały w trawie po lewej, jedna na drugiej masując przy tym klatkę piersiową tej drugiej. Tak to był ciekawy dzień.
@Skowyrnie: oglądałem kiedyś odcinek "stop drogówka". (jakby ktoś był ciekaw jeden z ostatnich) I była tam sytuacja ,że kolo we Wrocławiu koło uczelni wjechał w takie pindy. Jedna jakaś zagraniczna pogotowie darcie ryja imba etc. Policjant dał jednej mandat, rowerzystę rozgrzeszył. Tak się powinno trzodę chować. Jest straż miejska na rowerach przepisy są, to uczyć w ten sposób. Znaki są chyba proste rowerek i ludzik ... Tylko chęci brak...
@Skowyrnie: ja tak mam czasami na błoniach. tylko idą jacyś frajerzy po ścieżce rowerowej prowadząc rower lub napierdzielaja rolkami. podjeżdżam zdzierając im pięty i mówię że to ścieżka dla rowerów. a jak bedę wracał to nie będę się zatrzymywał tylko w nich wjadę. zazwyczaj działa.